Inwestorzy uparli się, aby budować w Dolinie Trzech Stawów

Budują bloki w zielonym sercu Katowic! Obok osiedla Przystań domy stawia Katowicka Spółdzielnia Mieszkaniowa. Nad stawem "Łąka" do rozpoczęcia inwestycji szykuje się Okam Capital, firma która tutejszą działkę odkupiła od Grupy Bryksy.

Cztery domy wielorodzinne, wszystkie 4-kondygnacyjne, łącznie ze 128 mieszkaniami, plus podziemny parking na 192 samochody - to osiedle "Mały staw", które wedle projektu architektów z biura Pallado i Skupin buduje Katowicka Spółdzielnia Mieszkaniowa. Roboty są już zaawansowane.
Ogrodzone i monitorowane osiedle ma być gotowe do końca marca 2012 roku. Mieszkania w czterech wolnostojących blokach będą 2,3 i 4 pokojowe, od 57 do 85 m kw. I wcale nie tanie.
- Cena za metr kwadratowy zaczyna się od 7,3 tys. zł - mówi Anna Duch z KSM.

Prawdopodobnie latem ruszy natomiast budowa przy stawie "Łąka", w miejscu słynnych ruin po niedokończonym parku wodnym. Grupa Bryksy już w 2008 roku planowała postawić tu trzy budynki wysokie na cztery do ośmiu kondygnacji. Na takie miała wydane pozwolenie na budowę, jednak inwestycję wstrzymał kryzys na rynku deweloperskim. Teraz i projekt, i pozwolenie odkupiła firma Okam Capital i, jak zapowiada, rusza z inwestycją.

Zabudowę Doliny Trzech Stawów od lat mocno krytykuje katowicki architekt Robert Konieczny, zresztą mieszkaniec osiedla Paderewskiego.
- Problem rozwiązałby mądry plan, który definiowałby, gdzie można, a gdzie nie można budować i co - ocenia. Mądrego planu brak, są za to zapisy w miejskim planie zagospodarowania przestrzennego, które inwestorom posiadającym działki w okolicy Doliny budować zezwalają.
Jednak Konieczny przychylnym okiem patrzy na inwestycję KSM.
- Bloki będą kończyły się na tej samej linii, na której kończy się zabudowa całego osiedla Paderewskiego. Inwestycja nie ingeruje w park, a wypełnia nieuporządkowaną dziurę, która tu była - wyjaśnia. Problemem jest inwestycja przy stawie "Łąka", bo to, zdaniem Koniecznego, jest już zabudowa w samej Dolinie.
- Powstaną tu bloki pasujące jak pięść do nosa - komentuje.

W tym samym tonie wypowiada się radny Andrzej Zydorowicz, także mieszkaniec "Paderewy". Bloki KSM - mogą być, bo nie ingerują w park, przy stawie "Łąka" to skandal.
O tym, że inwestycji nie realizuje już Grupa Bryksy, a inna firma, radny dowiedział się od nas.
- Każde bliskie sąsiedztwo takich inwestycji jest zagrożeniem dla terenów rekreacyjnych. Bo powodują konieczność budowy nie tylko samych obiektów, ale dróg, kanalizacji, sieci teleinformatycznych i tak dalej - komentuje. - Czasem sobie żartuję, że mieszkańcy tych budynków będą chyba łowić ryby przez okno - dodaje.

Te dwie inwestycje to nie jedyne plany deweloperów dotyczące Doliny. Przypomnijmy, że inwestorzy mają też już działki przy ul. Pułaskiego i przy Granicznej, obok Lidla. Przy Pułaskiego budować może Reinhold, który planował tu budynek wysoki od czterech do dziewięciu kondygnacji (125 mieszkań). Przy ul. Granicznej i Pułaskiego (obok Lidla) w rejonie stawu "Kajakowego" domy może natomiast stawiać spółka Geo Mieszkanie i Dom.