Nasi Internauci zwracają uwagę na wiecznie niedziałające ruchome schody na dworcu w Katowicach.
- Mieszkam w Katowicach od półtora miesiąca i jest dla mnie absurdem, że ani razu w tym czasie schody nie działały - pisze nasz Internauta. Kto naprawi ruchome schody na dworcu w Katowicach?
- Schody są wąskie i strome, co dla starszych osób lub podróżnych z bagażami jest nie lada wyzwaniem, a PKP lub zarządca obiektu zdaje się mieć głęboko problemy komunikacyjne Katowic, swoich pasażerów i GOP-u - tłumaczy Mateusz Pocheć, mieszkaniec Katowic.
- Odnoszę nieodparte wrażenie, że pod względem komunikacyjnym władze regionu mają swoich mieszkańców bardzo głęboko - wystarczy spojrzeć jak organizuje się komunikację choćby w Warszawie, Lublinie czy Bydgoszczy, nie mówiąc o Niemczech czy Czechach. Naprawa schodów ruchomych to naprawdę nie budowa kosmodromu - dodaje.
Alternatywa jest, ale... Podziemny dworzec autobusowy z halą dworca kolejowego łączą również dwie windy, ale podróżni nie wiedzą, gdzie je znaleźć. Do tego korzystają z nich również kierowcy parkujący samochody na podziemnym parkingu pod placem Szewczyka, więc często są pełne. W efekcie podróżni nie mają wyboru i nieraz z ciężkimi walizkami wspinają się z dworca autobusowego do hali dworca po tradycyjnych, ale bardzo wysokich schodach. Do tego przejście jest tak wąskie, że ruch schodami musi odbywać się wahadłowo: jeśli ktoś wchodzi do góry, to nikt nie zejdzie.
W sierpniu schody już nie działały. Wówczas Dziennik Zachodni pytał: kto i kiedy je w końcu naprawi.
- Chcielibyśmy ostatecznie rozwiązać ten problem. Obecnie analizowane są różne rozwiązania – odpowiedziała Katarzyna Grzduk, z Wydziału Prasowego PKP.
Do tej pory się to nie udało.
Przypomnijmy, że nowa hala dworca PKP została otwarta 28 października 2012 roku. Powstała w miejscu wyburzonego gmachu, który na placu Szewczyka istniał od lat 70-tych. Budowa trwała blisko dwa lata, a cała przebudowa placu Szewczyka, na którym powstała również Galeria Katowicka, a pod nią podziemny parking i dworzec autobusowy, oszacowana została na 240 mln euro. Nowa hala dworca kolejowego ma około 6000 m kw., rozciąga się między 16 odtworzonymi żelbetowymi kielichami. Znajdziemy w niej kilkadziesiąt punktów handlowych i gastronomicznych, są tu też kasy, punkty informacyjne Kolei Śląskich, Intercity i KZK GOP oraz toalety.
Jak dotąd w hali dworca najczęściej psuły się właśnie ruchome schody, ale zniszczeniu ulegały również dizajnerskie metalowe siedziska dla podróżnych, trzeba też było wymieniać płytki na schodach prowadzących z holu głównego do tunelu pod peronami.
NOGA Z GAZU: Raport z dróg Patryka Drabka
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?