Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ile strachu - tyle szans

JAROSŁAW LATACZ, BEATA SYPUŁA
MAŁGORZATA LAZAREK - WYRÓŻNIENIE W KONKURSIE NA RYSUNEK SATYRYCZNY ,Z EUROPY DO EUROPY" ZORGANIZOWANY PRZEZ STOWARZYSZENIE ,MEDIA DLA INTEGRACJI EUROPEJSKIEJ" PRZY WSPÓŁUDZIALE BIBLIOTEKI ŚLĄSKIEJ W KATOWICACH. REPRODUKCJA: ARKADIUSZ GOLA
MAŁGORZATA LAZAREK - WYRÓŻNIENIE W KONKURSIE NA RYSUNEK SATYRYCZNY ,Z EUROPY DO EUROPY" ZORGANIZOWANY PRZEZ STOWARZYSZENIE ,MEDIA DLA INTEGRACJI EUROPEJSKIEJ" PRZY WSPÓŁUDZIALE BIBLIOTEKI ŚLĄSKIEJ W KATOWICACH. REPRODUKCJA: ARKADIUSZ GOLA
Od bogatszej części Europy przestają dzielić nas granice, utrzymują się jednak znaczące różnice w cenach, zarobkach, stylu życia. Czy to się zmieni z chwilą przyłączenia Polski do Unii Europejskiej? Właśnie w tych ...

Od bogatszej części Europy przestają dzielić nas granice, utrzymują się jednak znaczące różnice w cenach, zarobkach, stylu życia. Czy to się zmieni z chwilą przyłączenia Polski do Unii Europejskiej? Właśnie w tych dniach ważą się losy polskiego członkostwa w europejskim klubie najbogatszych.

Kowalski przekraczający granicę na Odrze nie może się nadziwić tamtejszym cenom piwa, jakości dróg, nie mija mu zachwyt nad płacami, wysokością zasiłków, dobrobytem rolników żyjących z dopłat do produkcji. Nie dostrzega jednak tłumu Niemców nogami "głosujących" za cenami w Polsce - smakowitej wędliny, sera, chleba, tańszych o połowę papierosów, a o jedną trzecią benzyny. Tu wciąż opłaca się zrobić fryzurę i remont auta, skorzystać z sanatorium, przyjechać na polowanie i do dentysty.

Wyrównywanie różnic leży u podstaw istnienia Unii Europejskiej. Ma w tym pomóc solidarność w biedzie i dzielenie się dostatkiem, wolny przepływ ludzi, kapitału i towarów. Nasze koszty będą znaczne, a konkurencja w rodzinie unijnej - ostra. Dziś Polak szuka swojej szansy za Odrą, nad Dunajem, Tamizą czy Sekwaną. Kuszą nas tamtejsze zarobki - co najmniej czterokrotnie wyższe od naszych 500 euro. Nie kwękamy, że pracujemy tam w ciągu roku dłużej niż w Polsce - u siebie tylko 1560 godzin, natomiast w Hiszpanii 1810. Nawet statystyczny Czech poświęca firmie 2072 godziny. Do tego nasza wydajność pracy to tylko 30 proc. średniej unijnej - wyprzedzają nas pod tym względem także Czesi i Węgrzy - mają 58 proc. W ślad za tym idą płace - Niemiec zarabia 2,5 tys. euro, dystans dzieli nas nawet wobec najbiedniejszych krajów UE, jak Grecja czy Portugalia, gdzie miesięcznie zarabia się po około 900 euro. Nie brakuje tam już dziś Polaków. Czy ruszymy ławą na wolne unijne etaty?

Co prawda przystaliśmy na formułę "2+3+2" - czyli dwa-siedem lat okresu przejściowego (niezatrudniania nas) w państwach, do których Polacy aż przebierają nogami. A mimo to już co trzeci z Piętnastki wręcz deklaruje chęć zatrudnienia nas od zaraz. W ostatnich dniach ogłoszono, że jest praca dla osób "odpowiednimi kompetencjami, kwalifikacjami zawodowymi i znajomością języków obcych" w instytucjach europejskich. Dlatego o korzyściach unijnych przekonani są ludzie wykształceni, do 24. roku życia. Będą potrzebni informatycy, rybacy, marynarze, pielęgniarki, lekarze...

Kością niezgody jest polskie rolnictwo. Problem w tym, że mamy za dużo ziemi, przeważnie marnej, a za mało pieniędzy na jej uprawę. Nie znamy techniki - by z niej wydusić tyle, ile zachodni farmer, infrastruktury potrzebnej cywilizowanej wiejskiej rodzinie i niskie kwalifikacje rolników, chętnie porównujących się z unijnymi.

- Obecnie nie uprawia się tylko 600 tys. hektarów najsłabszych ziem przejętych od PGR - mówi Adam Tański, pierwszy prezes Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa.

Ale odłogiem leży dwa razy więcej ziemi, którą porzucili nasi rolnicy, bo nie widzieli interesu w jej uprawie. To właśnie oni jako jedyni Polacy skorzystają z obecności w UE od pierwszego dnia - otrzymają dopłaty. Duże gospodarstwa z 1 tys. ha zyskają nawet 400 tys. zł rocznie, ale 8-hektarowe - a jest ich 80 proc., ledwie 2 tys. zł. Dlatego Polska zgadza się, żeby obywatele Unii mogli nabywać działki rekreacyjne w Polsce po 7 latach od akcesji, a ziemię do własnoręcznej uprawy - po 3-letniej dzierżawie. Podobne ograniczenia dla nas istnieją we wszystkich państwach unijnych - od Bałtyku po Morze Śródziemne, od Atlantyku po Odrę.

W Europie później odchodzi się na emeryturę - Polak tylko oficjalnie osiąga wiek emerytalny w 65. (mężczyźni) i 60. (kobieta) roku życia, faktycznie zaczyna pobierać świadczenie dziesięć lat wcześniej. Niemiec - po przekroczeniu 60,5. roku, a Duńczyk kiedy skończy 63 lata. Dodać jednak trzeba, że to nie Unia Europejska narzuci nam wiek odchodzenia na emeryturę - o tym decydują rozwiązania krajowe. Nie Unia zdecyduje również, ile dni urlopu dostaniemy i jaki podatek zapłacimy. Wyjątkiem są tylko podatki pośrednie - VAT i akcyza - na artykuły tytoniowe, alkohole i oleje. Unia stawia tu barierę, poniżej której nie można zejść, inaczej załamie się budżet wspólnoty, dzielony potem na 25 państw w Brukseli. Dlatego w 2009 roku, kiedy akcyza na papierosy dorówna unijnej, za paczkę Marlboro (dziś 6 zł) zapłacimy 10 zł, podrożeje też benzyna. W zamian kupimy w rodzimym sklepie włoskie buty za trzy razy niższą cenę, a na wiele towarów zarobimy podróżując za pracą. Jest też inne pocieszenie - piwo i wódka musi potanieć. W gminach dojdzie do poważnych inwestycji za pieniądze z Brukseli - o ile samorządy znajdą odpowiedni grosz w swojej kasie.

Czy mają rację ci, którzy w obliczu korzyści i zagrożeń domagają się od Unii więcej - alarmując, iż będziemy państwem drugiej kategorii?

- W małżeństwie bogatego z biednym zawsze jest tak, że to bogaty płaci za wesele. Niech zatem UE zapłaci za ślub z Polską - zaproponował Władysław Serafin, prezes kółek rolniczych i nasz krajan spod Częstochowy.

Jednak u ceniących honor Polaków obowiązuje zasada: "Zastaw się, a postaw się", i koszty tak wesela, jak i małżeństwa ponosi się po równo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto