Porażką zakończyli niezwykle udany rok 2020 hokeiści JKH GKS-u Jastrzębie. W ostatnim tegorocznym spotkaniu jastrzębianie na Jastorze ulegli w derbowej rywalizacji GKS-owi Katowice.
Katowiczanie z 2020 rokiem żegnają się w dobrych nastrojach. Na zakończenie roku odnieśli szóste zwycięstwo w siódmym meczu.
W pierwszej tercji śląskiej potyczki wiało nudą. Z obu stron brakowało bezpośredniego zagrożenia bramki. Przez około czterdzieści sekund w wymarzonej sytuacji do zmiany wyniku znajdowali się goście, grający w podwójnej przewadze. Inteligentna gra w obronie jastrzębian zapobiegła jednak konieczności odrabiania strat przez ekipę Roberta Kalabera.
Druga odsłona, choć nie brakowało ku temu okazji także nie przyniosła bramek. Najciekawsze fragmenty drugich dwudziestu minut to zdecydowanie końcówka. Na minutę przed końcem znakomitej sytuacji nie wykorzystał zawodnik GKS-u Katowice, Fin Mikael Kuronen, który mając przed sobą tylko bramkarza JKH, Patrika Nechvatala, posłał krążek obok słupka.
Tuż przed końcową syreną, nieśmiałą radością wybuchnęli gospodarze. Hokeiści z Jastrzębia ucieszyli się z bramki, lecz debata arbitrów wykluczyła trafienie, a innym jej skutkiem było wysłanie na dwuminutowe posiedzenie na ławkę kar zawodników jednej i drugiej drużyny, kolejno: Dominika Pasia z JKH i Szymona Skrodziuka z GKS-u, który swoje sto dwadzieścia sekund odsiadywał zamiast bramkarza Juraja Simbocha.
Dopiero w ostatniej części piątkowego meczu doczekano się trafień. Równo w 44. minucie „gumę” do bramki jastrzębian wpakował Mateusz Zieliński. Podrażnieni niepomyślnym obrotem spraw miejscowi szybko odpowiedzieli. Już w kolejnej akcji było 1:1. Do remisu doprowadził słowacki napastnik Marek Hovorka, wykorzystując grę w osłabieniu gości. Ostatecznie ze zwycięstwa cieszyli się katowiczanie. Na niespełna pięć minut przed końcem trzy punkty przyjezdnym zapewnił były gracz JKH, Jesse Rohtla.
Jeszcze przed rozpoczęciem meczu z GKS-em Katowice, gospodarze mogli być pewni pozycji lidera w kończącym się roku. Przegrana w derbach nie przeszkodziła im w przewodzeniu stawce. Ich przewaga nad wiceliderującym GKS-em Tychy zależy jednak od wyniku meczu tyszan. Hokeiści z Katowic na koniec 2020 roku plasują się górnej połówce stawki, na 4. lokacie.
Ostatnia tegoroczna, 24. seria gier Polskiej Hokej Ligi w całości została rozegrana w piątek. Kluby czeka teraz nieco ponad trzytygodniowa przerwa. Wznowienie rywalizacji w PLH zaplanowano na pierwszy wtorek 2021 roku.
JKH GKS Jastrzębie – GKS Katowice 1:2 (0:0, 0:0, 1:2)
Bramki: 0:1 Mateusz Zieliński (44:00) 1:1 Marek Hovorka (45:20) 1:2 Jesse Rohtla (55:08)
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?