- Ta książka, to zbiór luźnych rozdziałów, felietonów i esejów, które opowiadają o Katowicach. O miejscach, które kiedyś wyglądały zupełnie inaczej - mówił do swojego gościa i licznie zebranej publiczności Krzysztof Karwat, prowadzący projekt "Górny Śląsk - świat najmniejszy". Fragmenty książki Henryka Wańka, pisarza, eseisty, malarza i grafika, czytał aktor Teatru Rozrywki - Wojciech Stolorz.
- Przekształcenie się małego miasta, jakim kiedyś były Katowice w metropolię, to dość tajemnicza sprawa - zastanawiał się Henryk Waniek. - Choć to inna geografia, cywilizacja i inny czas, widzę tu podobieństwo do Łodzi, gdzie też jak spod ziemi, wyrosło duże miasto. Po części wynika to z niskiej ceny parceli.
Waniek wspominał stare Katowice, m.in. zamek Winklera i willę Grundmanna.
- Katowice mają krótką historię, ale intensywną. Jest co wspominać - mówił z nostalgią.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?