Brak wyparzarki do naczyń i etykiet na półproduktach. Nieczynne stanowisko do mycia rąk. Ściany ze spadającym tynkiem oraz nieposiadanie przez pracowników książeczek zdrowia. Takie uchybienia odkryli kontrolerzy, którzy wczoraj sprawdzali poznańskie punkty gastronomiczne.
Akcję kontroli małych gastronomii na szlakach turystycznych przeprowadzono pod hasłem „Lepiej jeść – lepiej żyć”. Dotyczyła przede wszystkim stanu sanitarno-technicznego obiektów i jakości serwowanych potraw.
– Sprawdzamy nie tylko czystość i okres przydatności do spożycia półproduktów. Interesuje nas także strój pracowników oraz to, czy posiadają ważne książeczki zdrowia – twierdzi Renata Woźniak, kontrolerka Państwowego Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego w Poznaniu.
Wczoraj sprawdzano budki gastronomiczne na poznańskim dworcu PKS i nad Maltą. Nie odkryto rażących uchybień, choć kontrolerzy wystawili jeden mandat.
– W punkcie, który ukaraliśmy finansowo, nie było stanowiska do obróbki mięsa i sprzętu do wyparzania naczyń – mówi Ewelina Suska, rzecznik prasowy PPIS w Poznaniu. – W pozostałych odkryliśmy szereg uchybień, jednak nie na tyle poważnych, aby karać właścicieli mandatami.
Więcej w dzisiejszym wydaniu [
Głosu Wielkopolskiego](http://www.prasa24.pl) lub [
www.prasa24.pl](http://www.prasa24.pl)
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
