Green Park Silesia wycofał wniosek o wycinkę drzew. Nie ma zgody na budowę osiedla przy Parku Śląskim. Co dalej z działką?

Chorzów. Green Park Silesia wycofał wniosek o wycinkę drzew pod osiedle

Do Urzędu Miasta Chorzów wpłynęła informacja ze strony spółki Green Park Silesia o wycofaniu wniosku, na zezwolenie usunięcia drzew na działce przy ulicy Targowej - tereny przy parkowe. Przypomnijmy, że spółka w maju 2020 roku złożyła wniosek do Urzędu Miasta o zezwolenie na budowę inwestycji mieszkaniowej przy ulicy Targowej 4. Miało tam powstać 8 budynków z 300 mieszkaniami. Radni głosowali zmianę planu zagospodarowania dla tego terenu, przypomnijmy, już trzykrotnie. W 2018 roku byli przeciwni inwestycji, w listopadzie 2020 większość samorządowców opowiedziała się za osiedlem, a na ostatniej sesji rady miasta, 27 maja, ostatecznie odrzucili uchwałę.

W końcu deweloper wycofał złożony przed dwoma laty wniosek o wydanie zezwolenia na wycinkę drzew na swoim terenie. Zapytaliśmy zarząd spółki, dlaczego podjął taki krok.

Na tym terenie występuje mnóstwo drzew, które wymagają interwencji. Niestety zarówno strona społeczna, jak i pan prokurator stosowali obstrukcje, odwołując się od każdej decyzji, przeciągając postępowania, a tym samym stwarzając zagrożenie niebezpieczeństwa przechodniów na tym terenie – tłumaczy decyzję Łukasz Gorczowski, członek zarządu Green Park Silesia.

Członek zarządu wspomina także o tym, że w ostatnim czasie spółka na swoich terenach odnotowała kilka interwencji Straży Pożarnej, w związku z wywróconymi drzewami na ulicę Bytkowską, Targową oraz trasę dojazdową. Dlatego tak ważne jest, by zająć się martwymi drzewami, a tym samym ograniczyć niebezpieczne incydenty na tych terenach.

Na ostatniej sesji Rady Miasta 7 czerwca przyjęto uchwałę odmowy w sprawie lokalizacji inwestycji mieszkaniowej przy ulicy Targowej 4. Pierwsze głosowanie w tym roku, dotyczące lokalizacji inwestycji odbyło się 27 maja 2021 roku. O sprawie pisaliśmy tu.

To jest uchwała, którą podejmowaliście państwo na poprzedniej sesji. Nie zdobyła ona aprobaty poprzez wyrażenie zgody na lokalizację przy ulicy Targowej – mówiła do radnych Mariola Roleder 7 czerwca 2021 roku, która jest zastępcą prezydenta miasta Chorzów.

Wynik głosowania pozostał bez zmian. Odmowa przyjęcia uchwały została przegłosowana. „Za” uchwaleniem decyzji było 12 radnych, „przeciw” 7, a 3 wstrzymało się od głosu. W związku z podjętą uchwałą przez radnych spółka Green Park Silesia wystosowała specjalne obwieszczenie.

W związku z wynikiem głosowania uchwałę w sprawie lokalizacji osiedla mieszkaniowego przy ulicy Targowej 4 odrzucono. Waldemar Kołodziej, przewodniczący Rady Miasta, który głosował przeciw przyjęciu ustawy, wyjaśnił nam, dlaczego podjął taką decyzję.

Podkreślił, że tereny nie należą do Parku Śląskiego od 1968 roku. Miejsce to zostało sprzedane za zgodą wojewody, a Urząd Wojewódzki z tego tytułu uzyskał konkretną kwotę. Wnioskodawca miał prawo skorzystać z ustawy specjalnej „Lex Deweloper”.

Tym razem zagłosowałem na nie, ponieważ uważam, że nie wszystkie uwagi, które decydowały o uchwaleniu tej uchwały przez wojewodę, zostały usunięte przez Green Park Silesia - tłumaczy Waldemar Kołodziej.

Chodzi o kwestię szkoły, która jego zdaniem, nie została finalnie uregulowana. Dodaje także, że potrzebna jest zmiana studium uwarunkowań przestrzennych.

Innym radnym, który głosował również przeciw tej uchwale jest Marcin Weindich. W ciągu 3 głosowań, 2 razy był przeciw (przy pierwszym był nieobecny). Radny uważa, że ta uchwała ma więcej minusów niż plusów.

Uważam, że jest to zbyt duża ingerencja w teren przy parku. Należy zostawić ten teren jako zielony, ewentualnie jako usługowy, zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego ze studium uwarunkowań - mówi radny.

GREEN PARK SILESIA z dużym rozczarowaniem odnotowuje fakt odrzucenia przez Radę Miasta Chorzowa wniosku o lokalizację 8 budynków mieszkaniowych na terenie nieruchomości przy ul. Targowej w Chorzowie. Zdumiewające jest, że jeszcze w grudniu 2020 roku Radni Chorzowa, kierując się słusznym interesem Miasta i jego Mieszkańców, zgodzili się na proponowaną przez Spółkę zabudowę mieszkaniową, a zaledwie po kilku miesiącach całkowicie zmienili swoje zdanie i zagłosowali przeciwko tej inwestycji. – informuje spółka w wydanym oświadczeniu.

Zarząd spółki tłumaczy, że wniosek, który został przegłosowany i odrzucony w maju na sesji rady miasta, od poprzedniego różnił się tylko uzupełnionymi formalnymi brakami wskazanymi przez Wojewodę Śląskiego. Podkreśla, że radni w grudniu 2020 roku, gdy radni zgodzili się na lokalizacje mieszkań w sąsiedztwie Parku Śląskiego podkreślali korzyści dla miasta, takie jak: szansa rozwoju czy niebagatelne wpływy do budżetu.

Gdy lokalny deweloper ze Śląska, płacący podatki tutaj, a nie w stolicy, na zaniedbanym od lat terenie usługowym z istniejącą już zabudową, zamiast budować stację paliw, czy kolejny hipermarket (co przewiduje w tym miejscu tak często przytaczany przez działaczy Plan Zagospodarowania Przestrzennego) chce wybudować zrównoważone i ekologiczne osiedle mieszkaniowe, pojawiają się głosy oburzenia – czytamy w dalszej części pisma.

Zarząd spółki Green Park Silesia wytoczył do radnych pytanie:

Dlaczego Radni Chorzowa blokują możliwości rozwojowe własnego miasta i działają na szkodę jego mieszkańców?

Łukasz Gorczowski informuje nas, że w dalszym ciągu nie są znane plany zagospodarowania terenu w sąsiedztwie Parku Śląskiego. Jak mówi, trwają narady zarządu spółki na temat tego, co mogłoby powstać przy ulicy Targowej. O podjętych decyzjach firma będzie informować na bieżąco.