Kilka razy strumień wody wylewał się aż na ulicę Markiefki. Tak było między innymi w ubiegłą środę, potem w piątek. W poniedziałek też obserwowaliśmy, jak woda leciała ulicą już od godziny ósmej rano.
Kto tylko nie przechodziłby ulicą, to kiwa głową i narzeka na pracę ekipy. Ciekawe, kto zapłaci za ten potok wody? Czy aby nie mieszkańcy?
Oprac. MOKR
Nasz adres: "Dziennik Zachodni" Media Centrum, ul. Baczyńskiego 25a, 41-203 Sosnowiec
[email protected] lub [email protected]
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?