Nie wiadomo kim jest, czym się zajmuje, ani jakie ma marzenia. Jedno jest pewne, te ostatnie raczej uda mu się spełnić. Szczęśliwy gracz trafił szóstkę w Lotto w ubiegłą sobotę w Katowicach i wzbogacił się o 4 824 885,30 zł.
Dwa zakłady na chybił trafił za 6 zł kupił w totalizatorze przy ulicy Chorzowskiej 111 w Silesia City Center. Kim był ów szczęśliwiec, tego w Totalizatorze Sportowym nigdy nie zdradzą. Prawdopodobnie kupon kupił przy okazji, bo lottomat jest w kiosku prasowym. Pani Klaudia nie ma pewności, kto - ona czy kolega, z którym na zmianę obsługują kasę - sprzedał szczęśliwy kupon. Wie za to, co sama zrobiłaby z taką sumą pieniędzy.
- Pojechałabym w podróż dookoła świata. Jeszcze by mi zostało, to może jakaś przeprowadzka do nowego mieszkania - zastanawia się. Ale sama, choć gra, jak na razie trafiła co najwyżej "trójkę".
Sobotnia wygrana robi wrażenie, nie jest jednak rekordowa, nawet dla naszego miasta. Najwyższa w historii Totalizatora Sportowego wygrana w Katowicach padła 2 maja 2009 r. w kolekturze w Giszowcu, ktoś trafił tu szóstkę i wygrał ponad 10 mln zł. To zawrotna kwota, ale prawie cztery razy mniejsza, niż wynosi rekord krajowy. Najwyższa jak na razie wygrana w Polsce to prawie 40 mln zł, padła w lutym tego roku w Gdyni. W Katowicach wygrywa się mniej, ale często. W sumie w mieście przez ostatnie jedenaście lat skreślono aż 12 szóstek. Najniższa wygrana wyniosła 1 mln 243 tys. zł. Najwyższa to nadmienione już 10 mln zł.
Co ciekawe większość szczęśliwych kuponów została zakupiona w miejscach - delikatnie rzecz ujmując - niezbyt eleganckich. Los w SCC, to wyjątek. Pozostałe kolektury znajdują się albo w blaszanych budach, albo zwykłych kioskach, ewentualnie starych pawilonach handlowych.
Wśród dwunastu szczęśliwych kuponów jeden został skreślony w 2006 roku na os. Tysiąclecia. Gracz wygrał 2 mln 227 tys. zł. Kolektura przy ul. Chrobrego - mała, w pawilonie handlowym - w katowickich statystykach TS pojawia się najczęściej. Padła tu szóstka w Lotto oraz kupiono dwie szczęśliwe zdrapki - ich właściciele zgarnęli po 500 i 300 tys. zł.
Szczęście sprzyja nie tylko na Tysiącleciu. W kiosku w Zawodziu gracze wygrali po 228 i 217 tys. zł (2010 i 2011 rok). Ale rekord padł pod koniec lutego 2011 r. w Załężu: trzecia co do wysokości wygrana w Mini Lotto w kraju. Kupon kupił wówczas gracz w kolekturze, która mieści się w małym sklepie spożywczym. Zakupił trzy zakłady za 3.75 zł i wygrał ponad 272 tys.
Burze nad całą Polską
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?