Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdyby wybory na prezydenta Katowic odbyły się dziś, wygrałby Marcin Krupa SONDAŻ

J.Przybytek, MZ
Gdyby wybory na prezydenta Katowic odbyły się dziś, urzędujący od czterech lat Marcin Krupa wygrałby w pierwszej turze i konkurencję zostawił daleko w tyle. Krupa, startujący w wyborach z ramienia Forum Samorządowego, zdobyłby - według naszego sondażu - 52,1 proc. głosów. Drugie miejsce z równym wynikiem – 18,3 proc. - mają Ilona Kanclerz ze Śląskiej Partii Regionalnej oraz Jarosław Makowski z Platformy Obywatelskiej. Trzeci – 11,3 proc. - Monika Rosa z Nowoczesnej.

Gdyby wybory na prezydenta Katowic odbyły się dziś w pierwszej turze wygrałby Marcin Krupa z imponującym wynikiem 52,1 proc. głosów. Potencjalni kontrkandydaci zostaliby daleko w tyle. Taki powyborczy scenariusz wynika z sondażu wykonanego przez 18 największych gazet regionalnych Polska Press Grupy we współpracy z Ośrodkiem Badawczym Dobra Opinia.

Badanie zostało zrealizowane w zeszłym tygodniu w 40 największych miastach w Polsce, w tym w Katowicach. W sumie w kraju pomiarem objęto ponad 10 tysięcy respondentów. W każdej lokalizacji sondaż przeprowadzono na reprezentatywnej kwotowo próbie przy zastosowaniu dwóch podstawowych parametrów demograficznych - płeć (kobieta i mężczyzna) oraz wiek: 18-29 lat, 30-44 lata, 45-59 lat i powyżej 60 lat.

Sondaż w Katowicach warto potraktować jak ranking popularności. Na tym etapie przygotowań do wyborów samorządowych, kiedy nie wszystkie partie oraz organizacje społeczne ogłosiły, kogo wystawią do rywalizacji o głosy mieszkańców, listy kandydatów w poszczególnych miastach ułożono - z jednej strony - w oparciu o fakty, a z drugiej - siłą rzeczy - o spekulacje pojawiające się na lokalnych rynkach politycznych. W ostatnich dniach na tych prawdopodobnych listach zaszło sporo zmian, dla przykładu w Katowicach okazało się, że wspólnym kandydatem PO i Nowoczesnej będzie Jarosław Makowski, a to oznacza, że w wyborach nie wystartuje Monika Rosa. Z drugiej strony, choć Ilona Kanclerz deklaruje chęć startu w wyborach, Śląska Partia Regionalna nie wydała w tej sprawie oficjalnej decyzji.

Dodajmy, że na Marcina Krupę stawiają – wedle naszego sondażu – i kobiety i mężczyźni (odpowiednio 53,1 proc. i 51,3 proc.). A najlepszy wynik urzędujący prezydent miałby wśród katowiczan w średnim wieku – 90,9 proc. w grupie wiekowej 45 – 59 lat, mniej w grupie 30 – 44 lata (66,7 proc.), a w grupie powyżej 60 lat – 53,6.

Młodzi głosowaliby na Ilonę Kanclerz (35,3 proc. w grupie 18-29 lat) oraz Jarosława Makowskiego (29,4 proc. w grupie 18-29 lat).

Komentarz
Konkurencja? Czysto teoretyczna
Gdyby wybory na prezydenta Katowic odbyły się dziś, urzędujący od czterech lat Marcin Krupa wygrałby je w cuglach. Opozycja zostaje w tyle, zresztą ma tyle lekcji do odrobienia, że powinna powtarzać klasę. Pozycja Krupy nie wydaje się zagrożona - i to mimo mariażu z PiS - bo konkurencja nie ma absolutnie żadnego pomysłu, jak o rząd dusz w Katowicach skutecznie powalczyć. Próbują, ale próby te pozostają najczęściej przez mieszkańców niezauważone.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto