18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Futsal: Nova Katowice - Akademia Pniewy 2:1

Tomasz Kuczyński
Katowiczanie (jasne stroje) pokonali zespół z Pniew.
Katowiczanie (jasne stroje) pokonali zespół z Pniew. fot. Arkadiusz Ławrywianiec.
Katowiczanie pokonali w meczu na szczycie ekipę z Pniew i zostali liderami ekstraklasy futsalu! Do końca rozgrywek zostały tylko dwie kolejki, a Nova w niedzielę rozegra u siebie kolejne spotkanie decydujące o losach mistrzostwa - z wiceliderem Hurtapem Łęczyca.

Zespół z Katowic ma teraz 47 punktów. Wyprzedza Hurtap i Akademię mające po 45 pkt.

- Wygraliśmy bardzo ważny mecz, ale to jeszcze nie koniec walki - tonuje nastroje kapitan Novej, Zbigniew Mirga.

Spotkanie z Akademią odbyło się wczoraj, bo zostało wcześniej odwołane z powodu żałoby narodowej. Zaczęło się bardzo dobrze dla gości. Bramkę głową strzelił Rafał Franz, wykorzystując błąd Bartłomieja Nawrata. Bramkarz Novej spodziewał się podania, zostawił wolny krótki róg bramki, gdzie poleciała piłka.

- Bardzo chciałem zmazać plamę z początku meczu. Cieszę się, że nasz zespół pokazał charakter i podniósł się po tym ciosie - mówił Nawrat.

Sprawy w swoje ręce (bardziej w nogi) wzięli katowiccy Brazylijczycy. Z dystansu uderzył Andre, a skuteczną dobitką popisał się Douglas - 1:1. Na początku drugiej połowy gospodarze wyszli na prowadzenie. Po rzucie rożnym Witalij Gawrylenko podał do Jana Novotnego, który pokonał bramkarza gości. Nova na tym nie poprzestała i dążyła do dalszych bramek. Zabrakło jednak skuteczności.

Końcowe minuty była prawdziwym horrorem, który część widzów oglądała na stojąco. Goście wprowadzili lotnego bramkarza - w tej roli wystąpił grający trener Akademii Klaudiusz Hirsch. Bramkarz Novej miał pełne ręce roboty, ale nie dał się już pokonać.

- Nova była odrobinę od nas lepsza i miała więcej szczęścia. - podkreślał trener Hirsch. - Prowadziliśmy, mogliśmy grać spokojnie, ale popełniliśmy jeden błąd. Walczymy jednak dalej, bo to nie koniec gry o mistrza.

- To najważniejsze trzy punkty w tym sezonie. Długo czekaliśmy na ten mecz, wręcz nie mogliśmy się już doczekać, aby zagrać z Akademią - podkreślał Bartłomiej Nawrat, a Czech Janovsky dodał: - Może byliśmy trochę nieskuteczni, ale wygraliśmy i czekamy na Hurtap.


FC Nova Katowice - Akademia Futsal Club Pniewy 2:1 (1:1)
Bramki 0:1 Rafał Franz (4), 1:1 Douglas (7), 2:1 Jan Janovsky (23)

Clearex Chorzów - Gwiazda Ruda Śląska 1:4 (0:2)
Bramki 0:1 Adrian Łągiewka (9), 0:2 Robert Satora (17), 1:2 Krzysztof Salisz (24), 1:3 Damian Ficek (25), 1:4 Robert Satora (36)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pierwszy trening kadry Michała Probierza przed EURO 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Futsal: Nova Katowice - Akademia Pniewy 2:1 - Katowice Nasze Miasto

Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto