MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Fundusze dla młodych

JAROSŁAW LATACZ
Studentka Magdalena Michalska praktycznie myśli o finansowym zabezpieczeniu przyszłości.
Studentka Magdalena Michalska praktycznie myśli o finansowym zabezpieczeniu przyszłości.
Koniec wakacji łączy się często ze stresem, którego przyczyną są wydane podczas urlopu pieniądze. Osoby podejmujące pracę latem zastanawiają się natomiast, co zrobić z zarobioną gotówką.

Koniec wakacji łączy się często ze stresem, którego przyczyną są wydane podczas urlopu pieniądze. Osoby podejmujące pracę latem zastanawiają się natomiast, co zrobić z zarobioną gotówką.

Każdego roku rzesze przeważnie młodych, choć nie tylko, ludzi wykorzystują wolny czas na pracę zarobkową. Studenci łączą często wypoczynek z różnymi dorywczymi zajęciami. Tą grupą interesują się specjaliści od finansów. Towarzystwa inwestycyjne przygotowały z myślą o nich wiele ofert, które pozwalają na pomnażanie zaoszczędzonych pieniędzy. Jak twierdzą finansiści, młodzi Polacy coraz wcześniej zaczynają planować strategię inwestycyjną, pozwalającą uczynić realnym zakup pierwszego samochodu czy mieszkania.

Decydując o formie oszczędzania, warto zastanowić się nad wyborem funduszu inwestycyjnego. Tak właśnie zrobiła Magdalena Michalska, studentka rodem z Wielunia.

Jak twierdzi, dzisiaj oszczędzanie można rozpocząć w każdej chwili - bądź od małych sum, bądź wykorzystując impuls, jaki niesie przypływ większej gotówki. Magda zaczęła oszczędzać, gdy otrzymała wynagrodzenie za praktyki studenckie odbywające się w Anglii. Po uregulowaniu bieżących wydatków domowych została jej jeszcze wystarczająca kwota, którą postanowiła przeznaczyć na pierwszą w życiu poważną inwestycję finansową.

- Chciałam uchronić pieniądze przed ich mimowolnym roztrwonieniem. Właściwie tuż po powrocie z Anglii zaczęłam interesować się tym, jak i gdzie korzystnie je ulokować - mówi.

Młodzi ludzie uważają, że mają dużo czasu na poważne i ,materialistyczne" podejście do życia, dlatego niewielu z nich myśli o oszczędzaniu czy o zabezpieczeniu na ,czarną godzinę".

- Potrzeby inwestycyjne młodych są dużo większe niż możliwości finansowe, dlatego często ich konta świecą pustkami. Nie oznacza to jednak, że nie myślą o przyszłości. Inwestycje planują pod kątem bieżących dóbr doczesnych, jak mieszkanie czy samochód, a nie na przykład pod kątem zabezpieczenia starości - uważa dr hab. Janusz Czapiński, profesor Uniwersytetu Warszawskiego, psycholog społeczny.

- Młodzi ludzie raczej niechętnie oszczędzają. Stoją przed nimi wyzwania - kupno mieszkania, sprzętu, dobrych ubrań - dominuje konsumpcja. Młody człowiek po średniej szkole potrafi pięknie wyrecytować z pamięci niejeden wiersz, podać daty bitew sprzed kilku wieków - a nie wie jak załatwić kredyt, jakie oprocentowanie będzie dla niego najlepsze czy jaka forma oszczędzania okaże się najkorzystniejsza - twierdzi Marek Łukaszewski, prezes zarządu Stowarzyszenia Towarzystw Funduszy Inwestycyjnych.

Wydaje się, że najbardziej korzystną formą oszczędzania są w Polsce fundusze inwestycyjne. Ten sposób pomnażania pieniędzy jest przede wszystkim bardziej opłacalny, a jednocześnie równie nieskomplikowany, jak posiadanie konta bankowego. Założenie tzw. rejestru, w którym zapisywane są wszystkie operacje prowadzone w funduszu, nie zabiera wiele czasu. Informacje o stanie rejestru otrzymuje się w taki sam sposób jak o stanie konta w banku.

Przy wyborze formy ulokowania pieniędzy dla wielu ludzi decydująca jest swoboda operowania odłożonymi środkami pieniężnymi tak, aby nie tracić odsetek. Będąc uczestnikiem funduszu w każdej chwili można kupić lub sprzedać dowolną liczbę jednostek. To bardzo wygodne z punktu widzenia kogoś, kto nie może przewidzieć, czy np. za 5 lat nie będzie musiał sfinansować większego wydatku.

Jak wybierać fundusz? Jednym z najważniejszych argumentów jest zysk osiągany przez konkretne towarzystwo. Zysk powinien być przede wszystkim wyższy niż z porównywalnych lokat bankowych, które inwestorzy traktują jako rozwiązanie alternatywne.

Drugi istotny element to długość okresu oszczędzania (czyli tzw. horyzont oszczędzania).

- Im dłużej chcemy oszczędzać, tym lepszych wyników powinniśmy oczekiwać. Perspektywa odkładania środków przez kilkanaście lat funduszu daje poczucie bezpieczeństwa, ponieważ spokojnie pomnażamy swój majątek, nie odczuwając na co dzień obciążeń finansowych - mówi Magda Michalska.

Na decyzję o wyborze funduszu wpływ miał także fakt, że zakup jednostek uczestnictwa nie wymaga wpłaty bardzo dużych kwot. Pierwsza oraz kolejna minimalna wpłata do każdego z funduszy, na przykład Union Investment, to 50 zł. To niezwykle atrakcyjne rozwiązanie dla młodych ludzi, którzy nie mają jeszcze stałej pracy. Oznacza to, że co miesiąc mogą odłożyć małą sumę - zwykle są to kwoty rzędu 100-150 zł.

Podejmując jakąkolwiek decyzję finansową, należy określić cel, jakiemu ma służyć gromadzenie środków. Dla studentów to przede wszystkim mocne zabezpieczenie ,na wszelki wypadek". Po znalezieniu stałej pracy bez problemu można rozszerzyć portfel inwestycyjny o jednostki kolejnych funduszy.

- Młodzi ludzie niechętnie oszczędzają. Wśród tej grupy rośnie zainteresowanie funduszami inwestycyjnymi i jest to ewidentnie tendencja wzrostowa. Należy się z tego cieszyć - podkreśla Marek Łukaszewski.

Biorąc pod uwagę historię Magdy, szybko dochodzimy do wniosku, że oszczędzanie nie musi być uciążliwe, nawet jeśli w skali miesiąca nie dysponuje się dużymi pieniędzmi.

- Nie wymaga dużych sum, a przynosi ogromną satysfakcję i poczucie bezpieczeństwa. Poza tym pozwala spełniać marzenia i realizować, jeśli się jest cierpliwym, nawet z pozoru najbardziej nieosiągalne zamysły - twierdzi Magda Michalska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto