Ponad sto firm z województwa śląskiego ma szansę na umorzenie zaległych opłat celnych. Do katowickiej Izby Celnej zgłosiły się zaledwie dwie. Celnicy nie kryją zdumienia.
- Z tej szansy mogło skorzystać 115 przedsiębiorstw, które są zadłużone na ponad 6,8 miliona złotych - wylicza Krzysztof Targoński, zastępca dyrektora Izby. - Wysłaliśmy do ich właścicieli informacje o możliwości likwidacji zaległości, ale zainteresowanie jest praktycznie żadne - dodaje.
Zaległości dwóch przedsiębiorstw, które wystąpiły o umorzenie ceł, wynoszą 46 tys. zł. Zakłady, które mogłyby się pozbyć wielokrotnie większych długów, nie starają się o to.
- Nie mam pojęcia, z czego to wynika - rozkłada ręce dyrektor Targoński. - Przecież dla wielu firm taka okazja jest dobrodziejstwem. A my przy okazji pozbywamy się dłużników. Być może niektórzy przedsiębiorcy czekają na ostatnią chwilę. A może nie mają pomysłów na restrukturyzację? - zastanawia się wicedyrektor Izby Celnej.
Umorzenie ceł nie dotyczy osób fizycznych. Nie obejmuje również firm, które próbowały obejść obowiązujące przepisy albo znajdują się w stanie likwidacji lub upadłości.
Pracownicy Izby Celnej nie zdradzają, które ze śląskich gigantów mają do zapłacenia zaległe cła. Nieoficjalnie wiadomo, że są wśród nich m.in. huty. Przedstawiciele dyrekcji zakładów, do których dzwoniliśmy, twierdzą jednak, że żadnych zaległości nie mają.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?