Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Emil Goerlitz, Niemiec co grał w polskiej reprezentacji piłki nożnej

Redakcja
Emil Goerlitz
Emil Goerlitz yadvashem.org
Pierwszy Ślązak w przedwojennej polskiej reprezentacji zagrał dopiero po trzech latach jej istnienia. Był nim bramkarz Emil Goerlitz. Pochodził z Katowic, z rodziny raczej niemieckiej - pisze Grażyna Kuźnik.

Emil Goerlitz grał w niemieckim klubie 1. FC Katowice. Uznał jednak, że powołanie do polskiej reprezentacji to duży zaszczyt. Polska grała wtedy w Sztokholmie ze Szwecją, był rok 1924. Przegraliśmy niestety 1 do 5. Goerlitz występował w koszulce z białym orłem w sumie 17 miesięcy, bronił bramek w ośmiu meczach.

Piłkarz mieszkał w centrum Katowic przy ulicy Strzeleckiej, niedaleko Raciborskiej. Stąd miał blisko na boisko ówczesnego Preussen 05. Był to klub piłkarski, jeden z najstarszych istniejących na terenie dzisiejszej Polski. Działał w Katowicach już od 1905 roku. Jako Preussen 05 był pięciokrotnym mistrzem Górnego Śląska. Po plebiscycie klub zmienił nazwę na 1. FC Katowice. Na terenach, które do niego należały, znajdują się teraz obiekty Akademii Wychowania Fizycznego.

1. FC Katowice z Goerlitzem w bramce brały udział w rozgrywkach polskich. W 1927 roku klub miał spore szanse na to, żeby zostać mistrzem Polski. Decydujący był mecz z Wisłą Kraków. Prowadził go sędzia Hanke. Niemieccy kibice byli zachwyceni osobą sędziego, bo uważali, że sprzyja ich klubowi. Sędziował przecież, gdy 1. FC Katowice w Lidze Państwowej wygrały 7:0 z Ruchem Hajduki. Ale sędzia Hanke sprawił im zawód. Raz nie uznał gola katowiczan, dwóch ich graczy wyrzucił z boiska, a za wzięcie piłki do rąk przez Ernsta Joschke, podyktował rzut karny. Goerlitz tę bramkę puścił. Polacy wygrali O do 3. Niemiecki klub poczuł się szykanowany.

Prasa szalała."Przegląd Sportowy" pisał o "świętej wojnie polsko-niemieckiej", którą słusznie wygrali Polacy. Radość Polaków była ogromna. Syn Goerlitza Alfred opowiadał po latach, że ojciec wrócił do tej sprawy. Opowiadał mu, że kiedyś spotkał sędziego Hanke. I podobno usłyszał od niego, że dla FC Katowice nie mógł nic zrobić. A to dlatego, że przecież pierwszym w historii mistrzem polskiej Ligi Państwowej nie mógł oczywiście zostać klub niemiecki.

W 1934 roku Emil Goerlitz wyjechał do Niemiec, gdzie też grał w piłkę. Wrócił jednak do Katowic po wybuchu wojny. Nie bawił się w politykę, nie należał do NSDAP, uniknął też wcielenia do armii. Przez całą wojnę pracował. Udało mu się znaleźć zatrudnienie w hucie "Ferrum", był dyspozytorem transportu.

Kiedy Armia Czerwona dotarła na Śląsk, został internowany i trafił do obozu w Kłodzku. Traktowano go dobrze, może pomogło mu to, że występował w polskiej reprezentacji. Znał też język ukraiński, bo przecież grał kiedyś w Pogoni Lwów. Zyskał tam wielką popularność i sympatię. W końcu trener Pogoni namówił go, żeby wyjechał do Triestu. W tamtejszym Ederze Goerlitz został pierwszym piłkarzem zawodowym z Polski.

W radzieckim obozie Goerlitz był kierowcą ciężarówki. Postanowił wydostać się stamtąd dzięki swojej piłkarskiej kontuzji. Z czasów gry na boisku miał problemy z kolanem, które czasem puchło. Kiedy specjalnie prowadził rozklekotane pojazdy bez resorów jak najgorszymi drogami, kolano znowu bardzo spuchło. I okazało się, że Rosjanie wzięli to pod uwagę. Został zwolniony. To było wtedy wielką rzadkością.

Trafił do Zgorzelca i tam zastanawiał się, co dalej. Właśnie w Zgorzelcu spotkał swoją żonę i wspólnie podjęli decyzję o wyjeździe do Niemiec. Osiedlili się na terenach NRD. Chcieli potem znaleźć się w zachodnich Niemczech, ale zdecydowali się za późno. W sierpniu 1961 pojechali z synem do Frankfurtu nad Menem,, w przeddzień przyjazdu Emil Goerlitz trafił do szpitala. Dzień później granica między Wschodem i Zachodem została zamknięta.

Emil nie doczekał już dnia, gdy upadł Mur Berliński. Zmarł 31 maja 1987 roku. Po wojnie odwiedzał czasem rodzinne Katowice.. Miał tu krewnych, bo część jego śląskiej rodziny została w Polsce.


WARTO PRZECZYTAĆ
Thomas Urban, "Czarne Orły, białe Orły", Wydawnictwo Śląsk 2012

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto