Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Emeryci urzędują w budynku z barierami, tak niedostępnym, że ludzi przyjmują w bramie ZDJĘCIA

Justyna Przybytek
Siedziba katowickiego koła PZEiR przy ulicy Pocztowej w Katowicach
Siedziba katowickiego koła PZEiR przy ulicy Pocztowej w Katowicach LOTA
Od lat urzędują w kamienicy przy ulicy Pocztowej 5 w Katowicach. Budynek jest piękny, zabytkowy i zupełnie nieprzystosowany do potrzeb swoich lokatorów. A wśród nich są emeryci i renciści, dokładniej katowicki oddział Polskiego Związku Emerytów i Rencistów, którzy zrzesza prawie 3000 dojrzałych katowiczan. Dojrzałych, często niezwykle aktywnych, ale jednocześnie już nie tak sprawnych jak w czasach ich młodości. Tymczasem do biura związku wszyscy oni muszą wspinać się po wysokich, stromych i krętych schodach, wcześniej pokonywać wysokie progi przed bramą, następnie u celu podróży – do biura zarządu. Katowicki oddział PZEiR od lat prosi miasto o nowy lokal. Bezskutecznie.

Katowicki oddział PZEiR lokal w budynku przy Pocztowej 5 zajmuje od la. Od lat też jego zarząd zabiega w mieście o jego zamianę. Związek, choć jest jedną z najprężniej działających w Katowicach organizacji, bez pomocy miasta nowej siedziby nie znajdzie.

- Utrzymujemy się wyłącznie ze składek członkowskich, to 2,5 zł miesięcznie, z tego połowa wraca do koła związku (koła działają w dzielnicach), i te pieniądze przeznaczane są na zapomogi na leki, paczki dla chorych i dla jubilatów. Druga połowa składki musi nam wystarczyć na opłacenie centrali związku w Warszawie i okręgu, reszta zostaje na czynsz dla miasta. Gdyby nie nasza aktywność i działalność członków wspierających, to możemy ogłaszać bankructwo – wyjaśnia Elżbieta Ożarek, prezes katowickiego oddziału. Mimo to aktywność emerytów robi wrażenie, ostatnio z pomocą sponsorów wydali katowiczanom 1500 kopert życia, przez cały rok wysyłają ich też na wycieczki i wyjazdy wakacyjne oraz rehabilitacyjne, których koszt nawet przy pobycie dwutygodniowym, z pełnym wyżywieniem i licznymi zabiegami, jest niższy niż 1,5 tys. zł.

Kwestia nowej siedziby teoretycznie jest rozstrzygnięta. Jak wylicza Elżbieta Ożarek w ostatnich latach Urząd Miasta wskazał oddziałowi już osiem nowych – lepszych lub gorszych – lokalizacji. Ostatnią na początku tego roku. Jak mówi pani prezes – dla emerytów idealną. To lokal przy ulicy Szkolnej 10.

- Doskonały, bo bez barier, z pochylniami, wcześniej w tym miejscu działał ośrodek rehabilitacyjny. Niewiele trzeba, aby dostosować go do naszych potrzeb, wystarczy drobny remont – ocenia Ożarek. Przeprowadzenie remontu w lokalu zapowiedział zresztą w piśmie do emerytów Bogumił Sobula, pierwszy wiceprezydent Katowic jeszcze w lutym tego roku.

- Remont zostanie wykonany przez KZGM po zabezpieczeniu w budżecie miasta środków finansowych na powyższy cel – zapewniał. Od tego czasu minęło ponad siedem miesięcy. Emeryci nadal nie wiedzą czy i kiedy będą mogli się przeprowadzić.

A sprawa jest pilna. Wielu spośród emerytów i rencistów na Pocztową w ogóle nie zagląda – wspinaczka do biura jest dla nich zbyt wymagająca. Większość jednak podejmuje wyzwanie i mozolnie wspina się po schodach, często o lasce, częściej z przystankami po drodze, u celu przez kilka minut łapią oddech. Są wśród emerytów i rencistów również osoby, które schodów nijak nie pokonają, bo są na wózkach, albo nogi już nie tak sprawne. Tych zarząd związku obsługuje... w bramie.

- Schodzimy do nich do bramy, dowiadujemy się w czym rzecz, wchodzimy na górę, wypisujemy dokumenty i zanosimy im z powrotem na dół – opowiadają w PZEiR. W budynku oczywiście nie ma windy.

Kwestią czasu jest, gdy ktoś z odwiedzających związek na stromych schodach zasłabnie, albo się na nich potknie. Na Pocztową 5 każdego miesiąca zachodzi po kilkaset osób, często więcej.

- To w tym miejscu wydajemy zaświadczenia uprawniające do zniżki kolejowej dla emerytów i rencistów (nie tylko członków związku). A to znaczy, że kto chce kupić tańszy bilet na dworcu PKP w Katowicach, jest odsyłany do nas – tłumaczą w związku.

O komentarz do sprawy poprosiliśmy przedstawicieli katowickiego Urzędu Miasta. Na odpowiedź czekaliśmy pięć dni. - KZGM wykona remont lokalu przy Szkolnej 10 w pierwszej połowie przyszłego roku, bo w tym roku nie ma pieniędzy na przeprowadzenie prac - lakonicznie odpowiedzieli urzędnicy

Komentarz
Sprawa emerytów i rencistów, którzy od lat proszą miasto o nowy lokal dla katowickiego związku PZEiR jest bulwersująca. W mieście znajdują się pieniądze na mniej pilne inwestycje, remonty i imprezy. A na zapewnienie godnych warunków dla jednej z najprężniej działających organizacji w Katowicach kasy brak. Wizytę przy Pocztowej 5 polecamy. Wspinaczka po krętych schodach, nawet dla młodej osoby, jest wyczerpująca. Do tego wszędzie progi. A wszystko to w czasach, gdy nieustannie mówimy o likwidowaniu barier architektonicznych. Wszystko to, gdy tuż za rogiem swoją siedzibę ma Urząd Miasta. Urzędnicy zdaje się do związku nie zachodzą, bo gdyby zaszli złapaliby się za głowę. Fakt, że katowiczanie, którzy nie są w stanie wejść po schodach, czekają na załatwienie swojej sprawy w ciemnej i wilgotnej bramie, urąga ludzkiej godności.
Skąd ta niemoc w mieście nie wiadomo. Jak wyliczyli emeryci, urząd wskazywał im już osiem nowych lokalizacji. Gdy pojawiła się ostatnia odetchnęli z ulgą i uzbroili się w cierpliwość. Tyle że tej powoli już nie staje. A rozgoryczenie rośnie. Prezydent Marcin Krupa pochwalił się ostatnio podczas podsumowania 3 lat swojej prezydentury, że na działania dla seniorów w Katowicach idą potężne miliony. Seniorzy, którzy urzędują z prezydentem po sąsiedzku, milionów nie oczekują, liczą jednak na chwilę zasłużonej uwagi.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto