Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Eksplozja bomby w Katowicach - to wyglądało bardzo realistycznie. Na szczęście, to były tylko ćwiczenia

Martyna Urban
Martyna Urban
14 lipca przy ulicy Mikołowskiej w Katowicach odbyły się ćwiczenia pirotechniczne. Podczas nich w piwnicy budynku wybuchła bomba. Dwie osoby zostały ranne. Zobacz w galerii, jak wyglądał przebieg próby pirotechnicznej. Uwaga na drastyczne sceny.
14 lipca przy ulicy Mikołowskiej w Katowicach odbyły się ćwiczenia pirotechniczne. Podczas nich w piwnicy budynku wybuchła bomba. Dwie osoby zostały ranne. Zobacz w galerii, jak wyglądał przebieg próby pirotechnicznej. Uwaga na drastyczne sceny. MU
W piwnicach budynku przy ul. Mikołowskiej w Katowicach wybuchła bomba. Pirotechnicy na miejscu znaleźli dwóch poszkodowanych. Jeden w wyniku wybuchu stracił rękę, drugi miał uszkodzone pół twarzy i stracił oko. Na szczęście były to tylko ćwiczenia ratowników medycznych Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach i i policyjnych pirotechników.

Wybuch bomby w Katowicach - świczenia pirotechniczne

W środę 14 lipca o godzinie 11:30 rozpoczęły ćwiczenia pirotechniczne w jednym z budynków, przy ulicy Mikołowskiej w Katowicach. Próba miała przeszkolić ratowników medycznych oraz pirotechników, na przypadek wybuchu bomby. Cykliczne szkolenia odbywane przez służby to niezbędny element ich pracy, gdyż w województwie Śląskim do interwencji minersko-pirotechnicznych dochodzi częściej niż w pozostałej części kraju.

Zobacz zdjęcia

– Jako Sekcja Minersko-Pirotechniczna zajmujemy się wszystkimi przestępstwami związanymi z materiałami wybuchowymi. W związku z tym, że na Śląsku znajduje się duża liczba niewybuchów, czyli pozostałości po I i II wojnie światowej, oraz kopalń w których od wielu lat używa się różnego rodzaju materiałów wybuchowych, ilość naszych interwencji jest bardzo duża – mówi Adrian, funkcjonariusz Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji. – Podejście ludzi do materiałów wybuchowych i pirotechnicznych jest zaskakujące. Zdarza się, że znalezione w lasach granaty traktują jak ozdoby w mieszkaniach – opowiada.

Policyjni pirotechnicy już 72 razy w tym roku wyjeżdżali do interwencji na Śląsku. To liczba największa w kraju. Dla porównania w 2020 roku było 149 zgłoszeń.

Co działo się 14 lipca przy ulicy Mikołowskiej?

O godzinie 11:30 rozpoczęły się ćwiczenia w piwnicach budynku. W podziemiach wybuchła bomba. Pirotechnicy za zgodą dowódcy wkroczyli do zagrożonego terenu.

- Dowódco, dowódco. Czy możemy wejść? – pytał dowodzący grupy pirotechnicznej

Po otrzymaniu zgody służby wkroczyły do pomieszczenia gdzie wybuchła bomba. Wydobywał się stamtąd dym. Pirotechnicy na miejscu znaleźli dwóch poszkodowanych - jeden w wyniku wybuchu stracił rękę, natomiast drugi miał uszkodzone pół twarzy oraz stracił oko. Służby musiały działać sprawnie, gdyż na miejscu znaleziono inne niebezpieczne materiały wybuchowe. Ranni zostali przetransportowani na noszach przez pirotechników poza budynek. Na miejscu czekali ratownicy medyczni, którzy udzielili im niezbędnej pomocy.

Ćwiczenie polegało na pokazaniu współpracy pomiędzy ratownikami medycznymi cywilnymi a zespołem medycznym policyjnym. Naszą podstawą do działań jest dzisiaj zdarzenie o charakterze minersko-pirotechnicznym. - mówił sierż. szt. Stanisław Stachowiak, wojewódzki koordynator ratownictwa policji w województwie śląskim.

14 lipca przy ulicy Mikołowskiej w Katowicach odbyły się ćwiczenia pirotechniczne. Podczas nich w piwnicy budynku wybuchła bomba. Dwie osoby zostały ranne. Zobacz w galerii, jak wyglądał przebieg próby pirotechnicznej. Uwaga na drastyczne sceny.

Eksplozja bomby w Katowicach - to wyglądało bardzo realistyc...

Ćwiczenia pirotechniczne pomagają przygotować się do prawdziwych wydarzeń

Ćwiczenia pirotechniczne są ważnym elementem szkolenia służb. To one są podstawą zasad postępowania podczas prawdziwych wybuchów.

Wychodzimy z żołnierskiego założenia, że im więcej wylanego potu podczas ćwiczeń, tym mniej ofiar na froncie – mówi komendant policji.

Szkolenia są efektem porozumienia o współpracy, jakie w czerwcu podpisali insp. Roman Rabsztyn (Komendant Wojewódzki Policji), Łukasz Pach (Dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego) oraz Klaudiusz Nadolny (dyrektor Rejonowego Pogotowia Ratunkowego w Sosnowcu).

Nas wszystkich łączy jedno słowo – Służba. Zarówno samorządowców, ratowników medycznych, jak i policję, więc mam wrażenie, że te wspólne działania pokażą współpracę - mówi Izabela Domagała, członek zarządu województwa śląskiego.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto