Dzisiaj otwarcie Silesia City Center

Niecałe półtora roku trwały prace przy budowie wielkiego centrum handlowo-usługowo-rozrywkowego przy ul. Chorzowskiej. Od dzisiaj będzie można robić tu zakupy. Jeszcze w czerwcu 2004 roku teren po byłej kopalni Gottwald straszył swoim wyglądem. Kiedy pojawiły się plany budowy w tym miejscu ogromnego centrum handlowo-usługowo-rozrywkowego nie wszyscy w nie uwierzyli. W pamięci mieliśmy przecież sytuację z Białej Podlaskiej, gdzie turecki biznesmen Vahap Toy zapowiadał inwestycje na lotnisku. Skończyło się jedynie na obietnicach.

Najważniejszy jest klimat
Prace przy budowie SCC nie były łatwe, choćby z powodu konieczności zrekultywowania pokopalnianego terenu. Robotnicy musieli przerobić około miliona metrów sześciennych ziemi. Inwestor, węgierska firma TriGranit, od początku zapowiadał, że chce stworzyć coś, czego jeszcze w Polsce nie było. – Przede wszystkim chcę uspokoić Ślązaków. My nie tworzymy kolejnego centrum handlowego – mówił w sierpniu ubiegłego roku Simon Bayley, dyrektor projektu SCC. – Dla nas najważniejszy jest klimat miejsca. Ślązacy muszą poczuć, że jest to ich centrum. Muszą się tu czuć swobodnie – dodawał.
Deklarował też, że SCC będzie się starać promować lokalną kulturę i sztukę. – Do wystawiania swoich prac zostaną zaproszeni śląscy artyści, także ci, jeszcze nikomu nie znani – podkreślał.
O tym, czy te zapowiedzi zostaną spełnione, przekonamy się już niedługo.

Wszyscy są zadowoleni
Dokładnie rok temu wmurowano kamień węgielny pod budowę SCC. Uroczystość miała podniosły charakter. Wzięli w niej udział m.in. ambasador Węgier w Polsce Mihaly Györ, oraz Sandor Demjan, założyciel i prezydent TrGranitu. – Jest tutaj bardzo dobra infrastruktura, dobrze wykształceni ludzie, przyjaźnie nastawione lokalne władze oraz duży wzrost ekonomiczny – wyliczał Bayley. Demjan dodawał: – Między Polakami i Wegrami jest historyczna przyjaźń. Cieszę się, że będę mógł tu robić biznes, czując przy tym dużą sympatię do tego miejsca.

Od samego początku budowy centrum, przychylne były mu lokalne władze. Podczas uroczystości wmurowania kamienia węgielnego prezydent Piotr Uszok mówił: – Są cztery główne powody, dla których miasto pozytywnie odnosi się do inwestycji. Po pierwsze, jego wartość, czyli 600 milionów euro. Po drugie, kompleksowość, na którą będą się składać funkcje handlowe, usługowe, rozrywkowe, mieszkaniowe i biznesowe. Po trzecie, rekultywacja terenów pokopalnianych i po czwarte – znaczna ilość nowych miejsc pracy.

Zabytki i nowoczesność
Inwestorzy podkreślali, że choć budują nowoczesne centrum, nie zabraknie w nim miejsca na zabytki. Dlatego część budynków po byłej kopalni „Gottwald” zastała odrestaurowana, a w jednym z nich powstanie kaplica. – Jednym z głównych elementów projektu SCC jest powiązanie przeszłości i teraźniejszości z przyszłością oraz wielofunkcyjność tego miejsca. Kaplica świetnie wpisuje się w ten koncept. Poza tym Kościół katolicki jest niezwykle ważnym ważnym elementem życia w Polsce – uzasadniał ideę urządzenia kaplicy Simon Bayley.

Budynek został już wyremontowany, a w grudniu będzie wyposażony. Patronką kaplicy będzie św. Barbara.

To tylko pierwszy etap
Już dzisiaj od godz. 8 w SCC będzie można zrobić pierwsze zakupy. Otwartych zostanie około 90 sklepów i punktów usługowych. Kolejne rozpoczną działalność w ciągu kilku najbliższych tygodni. Dopiero w grudniu będzie można obejrzeć firm w wielosalowym kinie, pograć w kręgle, pobawić się w dyskotece czy napić piwa ważonego na miejscu.

Otwierana dzisiaj część to pierwszy etap budowy SCC. Już z początkiem przyszłego roku ma rozpocząć się budowa osiedla mieszkaniowego o wysokim standardzie. W dalszej kolejności powstaną prawdopodobnie dwa wieżowce z powierzchniami biurowymi, lokalami mieszkalnymi oraz hotelem. Kompleks zakończy postawienie wolno stojących budynków, przeznaczonych m.in. na usługi, handel, biznes oraz dla instytucji publicznych.

Plan centrum handlowo-rozrywkowego Silesia City Center w Katowicach