Dzieci z SP 44 spotkały się ze strażakami. Przed feriami porozmawiali o bezpieczeństwie

We wtorek 10 stycznia w stanicy żeglarskiej przy ul. Morawa 119 w Katowicach, która na co dzień jest siedzibą 10. Harcerskiej Drużyny Żeglarskiej im. gen. Mariusza Zaruskiego, dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 44 w Katowicach spotkały się ze strażakami, by przypomnieć sobie najważniejsze zasady bezpieczeństwa podczas zimowych zabaw.

- Uczymy dzieci i młodzież bezpiecznych zachowań na lodzie i w pobliżu obszarów wodnych, ponieważ liczba interwencji, w jakich bierzemy udział, jest znaczna - mówi bryg. Mariusz Haberko, Zastępca Komendanta Miejskiego PSP w Katowicach.

W trakcie spotkania uczniowie mogli poćwiczyć na fantomach udzielanie pierwszej pomocy oraz zapoznać się ze specjalistycznym sprzętem wykorzystywanym do zimowych akcji ratunkowych, takim jak np. sanie lodowe.

Przed feriami panuje jeszcze wiosenna aura, lecz w niedługim czasie znów pogoda może się zmienić. Strażacy przypomnieli dzieciom, że skute lodem stawy i jeziora nie są dobrymi miejscami do zabaw i jeżdżenia na łyżwach.

- Nigdy nie wiadomo, jaka jest grubość lodu, dlatego trzeba korzystać z wyznaczonych do tego miejsc, takich jak na przykład miejskie lodowiska - przypomina mł. bryg. Aneta Gołębiowska, rzeczniczka prasowa Śląskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP.

Co zrobić, gdy jednak dojdzie do takiej sytuacji, że załamie się pod nami lód? Strażacy przypominają:

1. najpierw wzywamy pomoc pod nr 112,
2. nie wykonujemy gwałtownych ruchów,
3. staramy się ostrożnie wydostać i wołamy o pomoc.

Podobnie należy się zachować, gdy jesteśmy świadkami takiej sytuacji:

1. dzwonimy po pomoc pod nr 112,
2. jeżeli osoba jest blisko brzegu możemy spróbować jej pomóc wykorzystując do tego gałąź lub szalik,
3. wołamy o pomoc.

Choć większość ćwiczeń skupiła się wokół zagrożeń związanych z obszarami wodnymi, to strażacy przed feriami przestrzegali też przed innymi, potencjalnie niebezpiecznymi sytuacjami.

- Trzeba też zwracać uwagę na jeżdżenie na sankach w pobliżu dróg publicznych i podpinanie sanek do pojazdów mechanicznych. Nawet rzucanie do siebie śnieżkami z fragmentami gruzu również może się źle skończyć - zauważa bryg. Mariusz Haberko.

Strażacy zwrócili również uwagę na sytuacje z udziałem osób dorosłych, takich jak np. zimowe wędkowanie.

- Nie polecam tego typu sportu na lodzie z uwagi na to, że nasze zimy są słabe, a akweny nie zamarzają równomiernie i czasami można się pomylić w swoich ocenach i to naprawdę tragicznie - mówi bryg. Mariusz Haberko.

Szczególną ostrożność powinny zachować także właściciele czworonogów.

- Często ulegamy swoim emocjom spacerując blisko zalodzonych obszarów wodnych. Pies może uciec na taflę lodu i ludzie pod wpływem emocji wchodzą na lód próbując go przywołać. Nawet jeśli pies wejdzie na lód, który się pod nim załamie, to od tego jest numer 112 i my, żeby przyjechać po pieska, uratować go i całego dostarczyć do właścicieli - apeluje bryg. Mariusz Haberko.

W trakcie spotkania strażacy apelowali do osób, które chcą spróbować morsowania, aby nie robić tego samodzielnie, tylko w towarzystwie grup doświadczonych w tej formie aktywności.