Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Drożej w kranie

JOANNA KARWETA
1 kwietnia woda pitna na Śląsku podrożeje, bo jej cenę podnosi dostawca - Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągowe. Woda, którą GPW dostarcza hurtowym odbiorcom ma kosztować 1,37 zł plus VAT za metr sześcienny.

1 kwietnia woda pitna na Śląsku podrożeje, bo jej cenę podnosi dostawca - Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągowe. Woda, którą GPW dostarcza hurtowym odbiorcom ma kosztować 1,37 zł plus VAT za metr sześcienny. Na razie to wzrost o kilka groszy, ale szefowie Rejonowych Przedsiębiorstw Wodociągów i Kanalizacji, boją się, że w ten sposób zaczął się w GPW niebezpieczny proceder.

Ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę pitną zezwala na podniesienie ceny tylko raz w roku. Jednak praktyka może okazać się inna.

- W Rudzie Śląskiej na razie cena zostanie taka sama, bo podnieśliśmy ją od 1 stycznia tego roku. Wkalkulowaliśmy już podwyżkę GPW. Ale z tego, co wiem, w innych miastach szefowie RPWiK-ów zapowiadają podwyżki - mówi Franciszek Pistelok, wicedyrektor rejonowego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Rudzie Śl.

W Katowicach nową, wyższą o 12 groszy stawkę - 3,44 zł plus VAT - wprowadza się od 1 lutego.

- Naprawdę nie wiem, czy będzie następna podwyżka. Kalkulacje przeprowadza nasz dział ekonomiczny - mówi Karina Janikowska z Działu Rozliczeń z Odbiorcami katowickiego RPWiK.

Tak naprawdę dyrektorzy RPWiK-ów obawiają się, że kolejne podwyżki staną się zwyczajem państwowego monopolisty.

- Nie chodzi o te kilkugroszowe podniesienie ceny, ale o to, że za rok może ona wynosić 3 złote. Jeśli my do tego wkalkulujemy nasze koszty, to ludzi nie będzie stać na wodę. Zupełnie nie rozumiem, jak zarządca komisaryczny GPW może, ot tak sobie, podejmować taką decyzję i nawet wojewoda nie może się do tego wtrącić - mówi Pistelok, który uważa, że posunięcie GPW jest niezgodne z ustawą. - Nie ma w niej ani słowa o odbiorcach hurtowych, natomiast w umowie, jaką GPW nam przedstawiło, nazywa się nas hurtownikami. GPW powinno też z nami wynegocjować podwyżkę, a nie dyktować nam warunki bez rozmów.

- Cenę wody musieliśmy podnieść, bo do tego zmuszają nas koszty eksploatacyjne. Poza tym aż 16 proc. tej ceny to podatki od nieruchomości, które musimy płacić - mówi Franciszek Nosiadek, który od kilku miesięcy z ramienia wojewody śląskiego sprawuje zarząd komisaryczny w GPW.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto