Drifterzy niszczą nawierzchnię przed Kopcem Wyzwolenia w Piekarach Śląskich
Mieszkańcy Piekar Śląskich skarżą się na katastrofalny stan płyty przy Kopcu Wyzwolenia. Jak się okazało: to wina drifterów.
- Niestety, pomimo tego, że wjazd na płytę Kopca jest zabroniony, zawsze znajdą się "sportowcy", którzy chcą się trochę popisać. Zwłaszcza wtedy, kiedy teren jest ośnieżony. W ten właśnie sposób niszczą oni kostkę brukową - informuje Wojciech Maćkowski, rzecznik piekarskiego magistratu.
Pewnie uszłoby to takim osobom na sucho, gdyby nie fakt, że w tym miejscu działają kamery, które są podłączone do miejskiego monitoringu.
Wiceprezydent Krzysztof Turzański, na swoim kanale w serwisie YouTube, zamieścił filmik z jednym z zapisów, na którym doskonale widać, że płyta piekarskiego kopca jest miejscem, które eksploatują drifterzy:
- Przy okazji jednego z takich driftów, uszkodzono także ławkę. Osoba, która to zrobiła, sama się do nas zgłosiła i obiecała pokrycie kosztów naprawy. Dlatego też tego typu sprawy staramy się nagłaśniać - dodaje Wojciech Maćkowski. Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu miasto opublikowało w sieci wideo, na którym widać, jak mężczyzna niszczy szlaban przy bibliotece miejskiej. Dzięki mediom społecznościowych, szybko przyznał się do winy i zapłacił za naprawę.
- Jak nie będziemy dbali o swoje otoczenie, to nic z tego nie będzie - nie ma wątpliwości wiceprezydent Turzański.
Wiadomo także, że policja jest już także na tropie kolejnych osób, które nielegalnie wjechały na płytę Kopca Wyzwolenia. - Mamy nadzieję, że tego typu sytuacje już się nie powtórzą - zaznacza rzecznik UM w Piekarach Śląskich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?