Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka trafi dziecko brutalnie pogryzione przez amstaffy

Agata Pustułka
Agata Pustułka
Amstaffy pogryzły dziecko, które trafiło do szpitala w Katowicach
Amstaffy pogryzły dziecko, które trafiło do szpitala w Katowicach brak
12-latek z Przemyśla, który został brutalnie pogryziony przez amstaffy, śmigłowcem trafi do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka. Przejdzie tutaj trudną operację. Stan chłopca jest bardzo ciężki. Ma liczne pogryzienia i poszarpania. Był ponad godzinę reanimowany. GCZD zostało poproszone, by nie podawać szczegółów.

Bardzo poważne obrażenia, w tym głowy i szyi, poszarpania, pogryzienia, zagrażające życiu. Stan 12-latka zaatakowanego w Przemyślu przez amstaffy jest bardzo ciężki, wręcz krytyczny. Ratownicy przez godzinę walczyli o życie 12-letniego chłopca, nim jego serce znowu zaczęło bić. Na dodatek ma złamaną rękę.

Szpital, czyli Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, gdzie z Przemyśla trafi dziecko, został poproszony o nieudzielanie informacji do czasu zakończenia zabiegu. Do wypadku doszło w poniedziałek.

- Chłopca czeka prawdopodobnie wielogodzinna operacja, ale nie mogę wypowiadać się na temat jego stanu i tego, jak będzie przebiegać. Wydamy komunikat po operacji - mówi Wojciech Gumułka, rzecznik prasowy szpitala. - Czekamy na śmigłowiec, który ma lada moment przywieźć dziecko.

Do tragicznego wypadku doszło w poniedziałek rano w jednym z mieszkań w Przemyślu. Jak informuje TVN24, chłopcy w wieku 11 i 12 lat prawdopodobnie poszli na wagary, dlatego w mieszkaniu 11-latka nie było dorosłych, a tylko dwa psy amstaffy. Dzieciom chciało się pić. Z niewiadomych powodów jeden z psów zaatakował starszego chłopca. Być może dlatego, że był w domu pierwszy raz, był obcy.

W czasie wypadku, na szczęście mniej, ucierpiał też 11-latek, też zaatakowany przez agresywne psy. Jutro zostanie wypisany do domu z przemyskiego szpitala.

Nie wiadomo, co było przyczyną zachowania zwierząt. Obecnie zostały przewiezione do schroniska. Nie mają rodowodów. Nie wiadomo, czy były szczepione. Amstaffy uchodzą za bardzo niebezpieczne psy. Dawniej używane było do walk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto