Zastanawia mnie jedno. W Polsce dopuszczalna maksymalna zawartość alkoholu we krwi kierowcy wynosi 0,2 promila, przy czym jeśli kierowca osiągnie taką wartość, jest to już wykroczenie. Prawidłowy jest więc wynik 0,19. Tymczasem w państwach Unii Europejskiej ta dopuszczalna zawartość wynosi 0,5 promila.
Skoro w tylu dziedzinach jesteśmy zmuszeni dostosować prawo do wymogów unijnych, to dlaczego nie w tej dziedzinie? Nie chodzi mi o to, abyśmy siadali pijani za kierownicą; takich osobników trzeba surowo karać, ale o to, żeby człowiek nie zastanawiał się w niedzielę rano, czy może prowadzić, jeśli w sobotę wieczorem wypił wino z przyjaciółmi. MOKR
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?