Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czarne chmury nad górnictwem

Aldona Minorczyk-Cichy
Górnicy schodzą po węgiel coraz niżej co powoduje wzrost kosztów wydobycia
Górnicy schodzą po węgiel coraz niżej co powoduje wzrost kosztów wydobycia FOT. ARKADIUSZ GOLA
Wizje dla górnictwa są zdecydowanie ponure. Jastrzębska Spółka Węglowa ubiegły rok zakończyła 340-milionową stratą. Kompania Węglowa miała na plusie ponad 38 mln zł, ale już na ten rok zapowiada niemal 200 mln zł strat. Trzecia spółka - Katowicki Holding Węglowy - straciła na opcjach walutowych i wypracowała zysk niemal o połowę mniejszy niż prywatna kopalnia Bogdanka (100 mln zł zysku).

Tymczasem polski przemysł coraz częściej sięga po węgiel z Rosji, Stanów Zjednoczonych i Czech. Jest tańszy od naszego i często mniej zanieczyszczony. Zapotrzebowanie polskiego przemysłu na węgiel to około 77 mln ton rocznie. W ubiegłym roku sprowadziliśmy 10 mln ton. W tym roku import może być większy nawet o kolejne 2 mln ton. Tymczasem mimo ciężkiej zimy na zwałowiskach naszych kopalń leżą 3 miliony ton zapasów węgla!

Przyczyną tego, że polski węgiel jest drogi są wysokie koszty wydobycia - ponad 250 zł za tonę. Tymczasem w Rosji to tylko 8-10 dolarów. By nasze koszty spadły, trzeba inwestować w nowe złoża i technologie - potrzeba na to kilku miliardów złotych. Spółki ich nie mają, bo są w kiepskiej kondycji, a rząd im nie dołoży, bo łata dziury w budżecie.

Wyjściem z sytuacji mogłaby być prywatyzacja, ale tu znów koło się zamyka. Prywatyzacja jest odkładana, bo akcje spółek z problemami trudniej sprzedać.

Prof. Andrzej Barczak z Akademii Ekonomicznej w Katowicach nie ma wątpliwości: - Kopalnie są zarządzane w sposób nieprofesjonalny. Trudna sytuacja górnictwa to nie tylko przyczyny zewnętrzne, ale też zbyt wysokie zarobki, przywileje górnicze. Przez to ceny węgla są wysokie.

Janusz Olszowski, prezes Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej, ma inne zdanie. - W Niemczech, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii ta branża jest dotowana przez rządy tych państw.


b]Prywatyzować czy dotować kopalnie?

Jeszcze w 2008 roku wiele firm bezskutecznie pukało do bram kopalń, by kupić węgiel. Teraz idą po niego do Rosjan, Amerykanów, a nawet Nowozelandczyków. W głównym centrum przeładunkowym ARA (porty Amsterdamu, Rotterdamu i Antwerpii) węgiel jest tańszy niż na Śląsku. Obecnie kosztuje 73 dolary za tonę surowca na potrzeby energetyki. Ile polski odpowiednik? Więcej. Spółki o konkretach mówić nie chcą, zasłaniają się tajemnicą handlową.

Niemal co czwarta tona surowca, z którego prąd produkuje Vattenfall Heat Poland w ubiegłym roku pochodziła z zagranicy. Z kolei spółki należące do Grupy Tauron produkują energię głównie z węgla wydobywanego w Polsce. W pełni na czarnym złocie z woj. śląskiego produkcję opierają Południowy Koncern Energetyczny i Elektrociepłownia Tychy. Grupa ma swój węgiel z kopalń Janina w Libiążu i Sobieski w Jaworznie. Niedawno PKE podpisał też pięcioletnią umowę na dostawę węgla z Kompanią Węglową, która zapewni 4 mln ton surowca rocznie.

- Węgiel z Rosji sprowadza nasza spółka Elektrownia Stalowa Wola. Wynika to głównie z położenia zakładu, który znajduje się znacznie bliżej wschodniej granicy. W związku z tym koszty transportu są niższe, a także niższa jest cena samego surowca - wyjaśnia Marcin Lauer, szef biura relacji inwestorskich w Tauron Polska Energia.

Jerzy Markowski, górniczy ekspert, podkreśla że sytuacja w każdej ze spółek węglowych jest inna. Jastrzębska Spółka Węglowa miała bardzo trudny ubiegły rok. - W wyniku kryzysu produkcja stali spadła o 30 procent, a właśnie huty to główny odbiorca JSW. Kompania Węglowa wydobywa głównie węgiel energetyczny, a tu zmniejszenia popytu nie było. Spółka musi jednak odkładać pieniądze choćby na podatki za wyrobiska podziemne. Sprawy są w sądach. Nie wiadomo jak się skończą. W skali całej branży chodzi o niemal o 5 mld złotych - wyjaśnia Markowski.

Także finanse JSW zostały w 2009 roku uszczuplone przez samorządy. W wyniku decyzji administracyjnych i postępowań komorniczych wyegzekwowały w zeszłym roku od JSW prawie 56,5 mln zł z tytułu podatku od podziemnych wyrobisk górniczych. Zdaniem spółek węglowych i części ekspertów podatek ten jest nienależny. Spółka, podobnie jak Kompania Węglowa, oczekuje rozstrzygnięć w tej sprawie w sądach.

Jerzy Markowski dodaje, że nie rozumie słabych wyników Katowickiego Holdingu Węglowego. - Ta spółka ma najlepszy węgiel w Unii Europejskiej. Powinien się sprzedawać na pniu. Tymczasem wszystkie kopalnie tej spółki wypracowały w ubiegłym roku zysk o połowę mniejszy niż jedyna w kraju prywatna kopalnia Bogdanka (100 mln zł zysku) - irytuje się Markowski.

Trzeba jednak pamiętać, że Bogdanka to nie tylko kopalnia najnowocześniejsza w Polsce, ale także profesjonalnie zarządzana. A właśnie brak profesjonalnego zarządzania śląskimi kopalniami piętnują związkowcy.

Dominik Kolorz, szef górniczej Solidarności, uważa np., że w węglu konieczne są zmiany. Choćby wcielenie Holdingu do Kompanii Węglowej. - Górnictwem zarządzają ludzie, którym nie powierzyłbym nawet budki z hot dogami - mówi Bogusław Ziętek, szef WZZ Sierpnia 80.

Branża górnicza, która pilnie potrzebuje inwestycji jest obłożona kilkunastoma podatkami, w tym najwyższym w Europie 22 procentowym VAT-em. - Jak w takiej sytuacji inwestować i obniżać koszty wydobycia? - zastanawia się Janusz Olszowski, prezes Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej.

Jego zdaniem rządowe dotacje dla górnictwa, choć niepopularne - są nieuniknione. Dzięki nim kraj może zyskać bufor bezpieczeństwa, gdyby ceny węgla tak jak w 2008 roku poszybowały na światowych rynkach do ponad 200 dolarów za tonę.

- Węgiel napędza koniunkturę gospodarki. Górnictwo to nie tylko kopalnie, ale ogromny, powiązany z nimi przemysł i tysiące miejsc pracy - przypomina prezes Olszowski.

Obecnie Polska jest na dziewiątym miejscu na świecie pod względem ilości wydobywanego węgla. Potentatami ciągle są Stany Zjednoczone, Chiny i Rosja. Rosja inwestuje zwłaszcza w kopalnie odkrywkowe, tanie w eksploatacji. Dlatego też kopalnie na Syberii mają koszty wydobycia na poziomie 8-10 dolarów za tonę, czyli niemal dziesięciokrotnie niższe niż w Polsce.

Dlaczego u nas wydobycie jest takie drogie? Powodem jest zejście głęboko pod ziemię, głównie na tzw. podpoziomy, gdzie występują liczne zagrożenia. Walka z nimi jest kosztowna. Sytuację poprawiłoby pogłębienie szybów i budowa nowych. To są jednak ogromne inwestycje.

W tegorocznym budżecie na inwestycje w kopalniach po raz pierwszy od kilku lat znalazło się 400 mln zł.

- Mam nadzieję, że spółki dobrze wykorzystają te pieniądze - podkreśla poseł Tomasz Tomczykiewicz, szef śląskiej Platformy Obywatelskiej.

8-10 dol.
wynoszą koszty wydobycia tony węgla w Kazachstanie i na Syberii
73 dol.
to koszt tony węgla na potrzeby energetyki kupowanego w Rotterdamie
9.
miejsce na świecie zajmuje Polska pod względem ilości wydobywanego węgla

Holding łączy kopalnie

Katowicki Holding Węglowy buduje megakopalnię.

Chce połączyć swoje kopalnie w dwie lub nawet jedną. Konsolidacja zajmie od trzech do pięciu lat. Pierwszym krokiem było połączenie kopalń Murcki i Staszic w jedną od stycznia 2010 roku. Najważniejsze będzie jednak pogłębienie szybu Bronisław do 1230 metrów. To wokół niego w megakopalni skupi się całe wydobycie. Odchodzące od niego chodniki połączą pod ziemią wszystkie zakłady. Przedsięwzięcie pochłonie kilkaset milionów złotych i pozwoli na dojście do kolejnych 550 mln ton pokładów węgla.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto