Dzięki wprowadzeniu w Katowicach Centrum Powiadamiania Ratunkowego mieszkańcy będą mogli, wykręcając jeden numer awaryjny, poinformować o ewentualnym zagrożeniu. Na razie jednak, na zakończenie inwestycji trzeba poczekać. - Został już opracowany dokładny projekt, a w najbliższych dniach rozpisany zostanie przetarg na wykonanie systemu łączności - mówi Bogumił Sobula, naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego UM.
Podkreśla, że CPR w Katowicach nie będzie się opierał jedynie na wybudowaniu i wyposażeniu samego centrum zarządzania przy Urzędzie Miejskim, ale przede wszystkim na stworzeniu w pełni zintegrowanego sytemu łączności pomiędzy służbami ratunkowymi w mieście. - Dzięki temu znacznie skróci się oczekiwanie na zgłoszenie operatora, wzrośnie efektywność ich pracy i przestaną zdarzać się sytuacje, w których ktoś zgłasza wypadek, a to zgłoszenie nie jest rejestrowane. System będzie bardzo "szczelny" - dodaje naczelnik Sobula.
CPR-y istnieją i funkcjonują już w kilku miastach w Polsce. Czasami opierają się jednak jedynie na połączeniu stanowisk dyspozytora straży pożarnej, pogotowia czy policji. Zdaniem naczelnika Sobuli, mimo że taki system byłby zapewne mniej kosztowny i prostszy do wdrożenia, to jednak Katowicom potrzebna jest bardziej złożona inwestycja. - Bardzo dobry przykład dają Gliwice, gdzie CPR wprowadzono już jakiś czas temu. My nie mamy aspiracji do bycia pierwszymi, a w zamian za to możemy się uczyć na doświadczeniach innych - tłumaczy naczelnik Sobula. Do użytku CPR zostanie wprowadzone za ok. półtora roku.
Numery alarmowe
Pogotowie 999
Straż pożarna 998
Policja 997
Straż miejska 986
Z telefonu komórkowego 112
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?