Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budują Active Park Muchowiec. Inwestor ma pozwolenie na budowę trzech budynków [ZDJĘCIA]

Justyna Przybytek
Active Park Muchowiec
Active Park Muchowiec Mat. Prasowe
Prawdopodobnie w czerwcu zostanie otwarty pierwszy z trzech budynków kompleksu Active Park Muchowiec. To przeciw tej inwestycji w Dolinie Trzech Stawów w ubiegłym roku protestowali katowiczanie, zaś plany inwestora miał wstrzymać plan zagospodarowania przestrzennego dla Muchowca. Planu wciąż nie ma, za to inwestor ma pozwolenia na budowę także dwóch kolejnych okrągłych budynków, ale też pomysł, jak je urządzić. Jak sam mówi, z zyskiem, nie szkodą dla Doliny Trzech Stawów.

- Pierwszy budynek będzie przeznaczony na usługi, ale na pewno wynajmę go też na jakąś restaurację, zanim gotowy będzie trzeci budynek, który w całości ma być przeznaczony na gastronomię. W drugim mieścić będzie się fitness i gabinety urody - wyjaśnia Andrzej Nieborak, prezes spółki Dynapark z Jaworza, która zleciła budowę.

Plan jest ambitny. Pierwszy z okrąglaków - z 1200 m kw. powierzchni do wynajęcia - ma zostać otwarty, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, 1 czerwca. Kolejny, w którym będzie 2400 m kw., w tym około 400 m kw. przeznaczonych na spa, jacuzzi, kryty basen, sauny, ma być gotowy w drugim kwartale 2017 roku. Trzeci natomiast, z 1600 m kw., do oddania planowany jest w drugim kwartale 2018 roku.

Plac budowy znajduje się tuż przy niewielkim parkingu od strony ulicy Francuskiej. Przez jego środek biegnie ścieżka, którą przed rozpoczęciem inwestycji bywalcy Doliny wbiegali na szlak równoległy do rolkostrady, tyle że poprowadzony lasem. Aktualnie ścieżka jest ogrodzona płotem. Dobiega tu końca budowa pierwszego z trzech budynków.

Wszystkie trzy będą podobne. Pierwszy jest na planie koła, drugi będzie bardziej obły, zaś trzeci oglądany z góry może przypominać dwa zestawione okręgi. Wszystkie będą z przeszklonymi fasadami, dzięki temu z ich wnętrz będzie się rozpościerał widok na zieloną okolicę, z drugiej strony szkło ma odbijać rosnące wokół drzewa.

Dodatkowo budynki mają mieć zewnętrzne tarasy, przeznaczone na letnie ogródki. Najwyższy z budynków, ten właśnie kończony, ma dwie kondygnacje i niespełna 10 metrów wysokości.

- Dwa kolejne będą niższe, jeszcze bardziej delikatne, wkomponowane w tę okolicę - uspokaja Nieborak. Jak dodaje, teren kompleksu będzie otwarty dla wszystkich korzystających z parku. - Ewentualnie, jeśli już, to pojawią się potykacze, uniemożliwiające wjazd tu samochodami - dodaje. Ale niewielki parking przy kompleksie też jest planowany, tyle że dojazd do niego zostanie poprowadzony nowy, od strony ulicy Francuskiej.

Zeszłoroczne protesty mieszkańców

Nieborak, jak twierdzi, rozumie ubiegłoroczne protesty mieszkańców wobec tej inwestycji.

- Zawsze znajdą się ludzie, którym trudno dogodzić. Mówili, że to biurowce budujemy, a to nie będą żadne biurowce, biurowce to są przy Francuskiej. Tu wszystko będzie otwarte dla ludzi, dostępne. Spodoba się, a że teraz jest tu błoto, to siłą rzeczy musi być, bo trwa budowa - przekonuje.

Ubiegłoroczne protesty rozgorzały w maju, gdy rozpoczęła się budowa pierwszego budynku. Powodem było m.in. ich przeznaczenie zapisane w dokumentacji projektowej na funkcje usługowo-biurowe. A biurowców na Muchowcu nikt nie chciał i nadal nikt nie chce. W Dolinie zbierano więc podpisy przeciw inwestycji, powstał też profil na portalu społecznościowym skupiający protestujących.

W końcu sprawa trafiła do magistratu. Urzędnicy zapowiedzieli, że rozpoczynają prace nad planem zagospodarowania dla Mucho-wca, który ukróci zabudowę zielonego serca miasta. To w planach miasto zapisuje, gdzie i jakie inwestycje mogą być prowadzone, a które tereny należy chronić. Inwestor czasowo miał nie otrzymać pozwoleń na budowę dwóch kolejnych budynków. Mimo to otrzymał, bo, jak słyszymy w Wydziale Budownictwa, nie było innego wyjścia.

- Inwestor miał prawo do gruntu, miał wydane warunki zabudowy, spełnił warunki, aby otrzymać pozwolenia na budowę - mówi Roman Olszewski, naczelnik wydziału. Zaznacza, że urzędnicy nie byli zachwyceni inwestycją, ale odmówić pozwoleń w świetle prawa nie mogli, a planu nie było - i nadal nie ma - i nie udałoby się go wykonać przed upływem terminu wydania pozwoleń.

- Na szczęście dla tej inwestycji projekty budynków robili architekci Studniarek i Pilinkiewicz. Są na poziomie, zadbali o szczegóły - dopowiada naczelnik. Coraz częściej, gdy wrócić do tej dyskusji w urzędzie, słychać też głosy, że w Dolinie Trzech Stawów gastronomii brakuje, więc może inwestycja nie jest najgorsza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto