Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budowa dworca i Galerii Katowickiej. Drogi są brudne. Mieszkańcy narzekają [ZDJĘCIA]

Justyna Przybytek
Znoszą hałas, kurz, dziesiątki ciężarówek przejeżdżających pod oknami, pracę dźwigów i krzyki robotników. Szalę goryczy przelało jednak błoto na chodniku pod domem. Dość! - mówią lokatorzy kamienic stojących przy ogromnym placu budowy na placu Szewczyka.

- Jak długo naszym wyjściowym strojem będą kalosze? - pyta pani Matysiewicz, mieszkająca przy Słowackiego 41. Budynek z 40 mieszkaniami sąsiaduje z placem budowy największego węzła komunikacyjnego w Polsce. - Błoto i brud są nanoszone przez robotników wychodzących z placu budowy - podejrzewa katowiczanka. - To efekt działalności firmy pracującej na zlecenie Urzędu Miasta - odpowiada Daniel Muc, rzecznik firmy Strabag, firmy, która buduje tu dworzec i galerię handlową.

Na Słowackiego, od strony 3 Maja, na zlecenie urzędu miasta, inna firma prowadzi roboty, związane z podziemną infrastrukturą. - To już trzeci raz, jak w tym samym miejscu kopią, jakby nie mogli zrobić wszystkiego naraz - komentuje Matysiewicz.

To nie pierwszy raz, gdy mieszkańcy z ul. Słowackiego narzekają na trudne sąsiedztwo. Wcześniej interweniowali ze względu na brud wywożony przez wywrotki wyjeżdżające z placu budowy - od strony Słowackiego znajduje się brama wyjazdowa. W odpowiedzi na skargi firma Strabag zleciła przeprowadzane kilka razy dziennie czyszczenie nawierzchni jezdni, a przed wyjazdem z placu budowy spryskiwane wodą są koła wozów.

Teraz ludzie oczekują, że Strabag zajmie się też czyszczeniem chodnika. - Jesteśmy skłonni udzielić wsparcia firmie pracującej dla UM, ale muszą o takie wystąpić - deklaruje Muc.

Kto i kiedy posprząta, zapytaliśmy w magistracie. Wczoraj nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Tymczasem przy Słowackiego, rozkopanej z każdej strony, żyje się coraz gorzej. Jest m.in. coraz ciaśniej. - Ostatnio cysterna z olejem opałowym, którym opalamy nasz budynek, nie mogła tu wjechać. Kierowca bał się uszkodzenia samochodu i rozszczelnienia cysterny - przypominają lokatorzy spod 41.

O tym, jak się żyje wokół budowy dworca kolejowego, autobusowego i galerii handlowej, mieszkańcy okolic placu mogliby opowiadać godzinami. Pękające ściany w domach, hałas prowadzonych robót, czy nawet brak sygnału telewizyjnego, który zakłócają wysokie żurawie - to tylko niektóre z problemów. Narzekają też okoliczni przedsiębiorcy i liczą straty.

Problemy trwają już rok. I jedno jest pewne: jeszcze potrwają. Co prawda w maju zakończy się budowa nowej hali dworca, za to dopiero w 2013 - galerii handlowej. W międzyczasie katowicki magistrat rozpocznie modernizację ul. 3 Maja i budowę dwóch węzłów, od strony Dworcowej i Mikołowskiej, umożliwiających wjazd do tunelu pod nowym dworcem. Ruszą też roboty związane z przebudową centrum - modernizacja torów na św. Jana, Pocztowej i rynku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto