Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bonowicz: Poeci w objęciach kryminału

Redakcja
Krzysztof Hawrot
- W Polsce kryminały zaczęli pisać poeci. Kryminał dorobił się cenionej nagrody Wielkiego Kalibru i własnego festiwalu, kiedyś w Krakowie, a od dwóch lat we Wrocławiu. Wydaje się coraz więcej tytułów, czytelnicy je czytają, omawiają je krytycy zajmujący się kulturą wysoką. - mówi Wojciech Bonowicz - poeta, którego utwory znalazły się w antologii "Żegnaj laleczko. Wiersze noir". Rozmawia Marek Lubaś-Harny.

Dlaczego Pan, poważny poeta, biograf księdza Tischnera, zgodził się wziąć udział w przedsięwzięciu pod tytułem "Żegnaj laleczko. Wiersze noir". To antologia wierszy, które zostały zainspirowane kryminałem? Chodzi wprawdzie o kryminał jako gatunek literacki, ale zawsze to kryminał…
Zgodzili się na to poeci dużo ode mnie poważniejsi, jak Wisława Szymborska, że wspomnę tylko jedno, ale symboliczne nazwisko.

No właśnie, czy to wypada?
Dlaczego nie? "Wiersze noir" to przedsięwzięcie poetyckie. Jego celem nie było pisanie na zadany temat ani tworzenie wierszowanego komentarza do cudzych książek. Chodziło o to, żeby powstały dobre wiersze, które łączy jedynie pewien klimat, jaki można znaleźć również w najlepszych powieściach kryminalnych. Nieprzypadkowo literackim patronem przedsięwzięcia jest Raymond Chandler, autor od dawna już uznany za klasyka nie tylko kryminału.

Skąd w ogóle taki pomysł?
Wpadło na niego już trzynaście lat temu trzech uprawiających poezję Marcinów: Baran, Świetlicki i Sendecki. A że nie tylko pisali wiersze, ale też namiętnie czytali kryminały, a Chandlera uważali za mistrza gatunku, więc wyszło im to jakoś naturalnie. Tak powstała wydana w roku 1997 antologia "Długie pożegnanie. Tribute to Raymond Chandler". Zostałem również do niej zaproszony, co uznałem za wyróżnienie.

Pan też jest namiętnym czytelnikiem kryminałów?
Sięgam po kryminał, kiedy mi wystarcza na to czasu, z przyjemnością wracam też do klasyków gatunku, takich jak wspomniany Chandler.

Co wszyscy z tym Chandlerem?

Należy on do tych autorów, których powieści, obok intrygi kryminalnej, zawierają jeszcze inne wartości, nie zawahałbym się nawet powiedzieć: poetyckie. Chodzi w nich nie tyle o zagadkę, ile o pewien styl życia. W posłowiu do pierwszej ze wspomnianych antologii Bartłomiej Dobroczyński napisał, że wyróżnikiem filozofii Chandlera jest poczucie męskiej melancholii i świadomość, że męska przyjaźń to ostatnia rzecz, jaka nam pozostaje w świecie, który się rozpada i coraz bardziej zmierza w tę stronę "noir".

Czy obecnie zmienił się stosunek do literatury kryminalnej?

Widać to wyraźnie. W Polsce kryminały zaczęli pisać poeci. Kryminał dorobił się cenionej nagrody Wielkiego Kalibru i własnego festiwalu, kiedyś w Krakowie, a od dwóch lat we Wrocławiu. Wydaje się coraz więcej tytułów, czytelnicy je czytają, omawiają je krytycy zajmujący się kulturą wysoką.

Skąd ta zmiana?
Zagranicznym autorom powieści kryminalnych już od dawna przyznawaliśmy rangę prawdziwych pisarzy, teraz coraz częściej doceniamy także polskich. Kryminał to nadal niby gatunek popularny, ale nawet w środowiskach ludzi wykształconych czytanie kryminałów nie jest uważane za żaden wstyd.

Może to przejaw ogólnego obniżania poprzeczki intelektualnej?
Myślę, że raczej literatura kryminalna podnosi swój poziom. Jej cechą gatunkową jest konfrontacja ze śmiercią, czyli to, co napędza wszelką literaturę. Także nasze "Wiersze noir" są trochę po to, aby pomóc się zmierzyć z nieuchronnym, nie tracąc przy tym dobrego humoru.
============25 (pp) Cytat 14 Bd(19620645)============
Asadg sadg adg sdag sadg sadg sdag sdg erscda werty rt wrt wer ghrgt wret wert
============11 (pp) Zdjęcie Autor(19620646)============
fot. krzysztof hawrot
============06 (pp) Zdjęcie Podpis(19620648)============

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto