Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bomby gazowe turystyczne

Jarosław Rybak
Przedstawiciele wielkich firm sami proponują, aby niewielkie, turystyczne butle gazowe napełniać nielegalnie. Bo po zmianie przepisów legalne naładowanie gazem, graniczy z cudem. Turyści muszą wybrać sami.

Przedstawiciele wielkich firm sami proponują, aby niewielkie, turystyczne butle gazowe napełniać nielegalnie. Bo po zmianie przepisów legalne naładowanie gazem, graniczy z cudem. Turyści muszą wybrać sami. Albo namęczyć się, żeby być w zgodzie z prawem, albo wozić ze sobą syczący ładunek wybuchowy...

Telefon do jednej z dużych stacji benzynowych znanego koncernu: - Można u was napełnić turystyczną butlę gazową?
- Teraz już nie wolno. Napełnilibyśmy, ale u nas są kamery. Niech pan jedzie na jakąś małą stację. Tam nie będzie problemu - odpowiada pracownik. Nawet nie trzeba go namawiać, żeby ,podpowiedział", jak rozwiązać problem...
- Obowiązuje zakaz napełniania butli na stacjach autogazu. Ale bardzo często te przepisy są łamane. Zresztą ze szkodą dla użytkowników - przekonuje Karolina Grześkowiak z Gaspolu. To największy w Polsce dystrybutor gazu. Ale w całym kraju ma tylko... siedem punktów, w których napełnia butle gazowe. Na Śląsku jest jedno takie miejsce, w Zabrzu. U tysięcy pośredników można wyłącznie wymienić pustą butlę na pełną. To pokazuje skalę problemu.
Jeszcze przed kilku laty nie było problemu. Z niewielką, czerwoną turystyczną butlą gazową szło się na najbliższą stację z gazem. Tam napełniano ją za kilka złotych.
Wszystko się zmieniło, odkąd butle nie mogą być czerwone, ale niebieskie. Rynek zmonopolizowały wielkie koncerny gazowe. Zorganizowały one sprawne sieci wymiany kilkunastokilogramowych butli, z których korzystamy w domach. Giganci zapomnieli o małych butlach turystycznych. Bo na nich można zarobić tylko w czasie wakacji.
W Centrum Obsługi Klienta sieci BP informują, że oni nie zajmują się butlami turystycznymi.
- U nas pan nie napełni butli. Proszę poszukać w innych miejscach - mówią w jedynej na Śląsku rozlewni gazu płynnego koncernu Orlen PetroGaz w Jaworznie. Tam można jednak wymienić butlę na nową, orlenowską. Trzeba jednak zapłacić za malowanie butli i wymianę zaworu (po 14 zł) i legalizację (8 zł). Napełnienie dwukilogramowej butli kosztuje 7 zł. W zamian dostaniemy zbiornik, który można używać przez 10 lat. Ale w ten sposób zostaniemy ,przywiązani" do jednego dostawcy. - Bardziej będzie się opłacało, żeby ktoś napełnił ,na lewo" - proponuje pracownik.
Sęk w tym, że napełniona ,na lewo", nie będzie przebadana. Nikt nie sprawdzi wytrzymałości metalu, uszczelek. Tymczasem butle wykorzystujemy tylko raz na rok, a nawet kilka lat. Taki sprzęt koniecznie musi przejść test w Urzędzie Dozoru Technicznego. Nawet jeśli w butli jest jeszcze gaz, to dla własnego bezpieczeństwa lepiej pojechać do specjalistów. Może być bowiem uszkodzona uszczelka. Otwarcie zaworu tylko pogorszy uszkodzenie.
Na stacji nie mającej uprawnień do napełniania, nikt nie skontroluje, ile gazu zostało w środku. A to bardzo ważne, gdyż butla może być napełniona tylko w 80 proc.
- Na stacjach autogazu butle napełnia się do pewnej objętości, a nie wagi. Więc łatwo przekroczyć dopuszczalne wartości. Gdy temperatura zwiększa się o 1 stopień Celsjusza, w butli rośnie ciśnienie o 7 atmosfer. Dla porównania, w kole samochodowym jest ciśnienie 2 atmosfer - mówi Karolina Grześkowiak.
,Nielegalnych" coraz skuteczniej tępią kontrolerzy.
- W naszym rejonie sporo stacji paliw napełniało butle. Ale kontrole ukróciły ten proceder. Widzimy to, bo przybyło nam klientów - opowiada Paweł Węgrzyn z centrum dystrybucji gazu w Brzeszczach.
- Generalnie butla gazowa nie stanowi najmniejszego zagrożenia! Sprawdzona i odpowiednio napełniona gwarantuje pełne bezpieczeństwo. W upały nie trzeba jej nakrywać mokrymi ręcznikami czy w inny sposób obniżać temperaturę - kończy Karolina Grześkowiak.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto