MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Blask Wegi

MAREK TWARÓG
info: PIOTR BUTLEWSKI/HENRYK CHRUPAŁA
info: PIOTR BUTLEWSKI/HENRYK CHRUPAŁA
Czekajmy mniej więcej do godziny 16.15-16.30. Wybierzmy okno lub balkon wychodzący na południe, podnieśmy wzrok w górę (mniej więcej na połowę odległości między horyzontem a zenitem), po czym spójrzmy w prawo - tam ...

Czekajmy mniej więcej do godziny 16.15-16.30. Wybierzmy okno lub balkon wychodzący na południe, podnieśmy wzrok w górę (mniej więcej na połowę odległości między horyzontem a zenitem), po czym spójrzmy w prawo - tam właśnie znajdziemy dzisiaj pierwszą gwiazdę. W tym roku to musi być Wega - specjaliści z planetarium w Chorzowie nie mają wątpliwości. Piękna, jasna Wega z gwiazdozbioru Lutni. Ta Wega właśnie oznajmi nam czas zasiadania do wigilijnej kolacji.

- Najjaśniejszym obiektem na niebie może być co prawda Merkury, jednak będzie widoczny tak krótko po zachodzie słońca i tak nisko nad horyzontem, że raczej nie ma szans na zaobserwowanie tej planety. Zatem pierwszym i najjaśniejszym obiektem będzie Wega - mówi dr Henryk Chrupała, dyrektor Planetarium i Obserwatorium Astronomicznego w Chorzowie.

Wega jest zakończeniem gryfu Lutni, którą przy odrobinie wyobraźni zobaczymy na niebie, kiedy połączymy pięć najjaśniejszych w tym rejonie gwiazd. Obok, po lewej stronie będzie Łabędź z najjaśniejszą gwiazdą Denebem, nieco poniżej gwiazdozbiór Orła z pięknym, mieniącym się Altairem. W Wigilię mamy szanse zobaczyć także gwiazdozbiory: Kasjopeja, Perseusz, Pegaz i Andromeda.

A co z tymi, których okna w mieszkaniach wychodzą wyłącznie na wschód? Też mają szansę na swoją pierwszą gwiazdkę. Kierujemy wzrok na wschód i nieco w górę, a potem lekko na prawo - tam musi być Capella. Ta gwiazda powinna pojawić się na niebie tylko nieco później niż Wega. Świeci słabiej niż ona, ale będzie w ciemniejszym obszarze (nie będzie tam już łuny zachodzącego słońca).
Znalezienie na niebie zarówno Wegi, jak i Capelli jest możliwe 24 grudnia tylko wtedy, kiedy nie pojawią się chmury, a przeźroczystość atmosfery będzie wystarczająca. To jednak zdarza się o tej porze roku, więc bądźmy dobrej myśli.
Czy to właśnie Wegę i Capellę widzieli Trzej Królowie w dniu narodzenia Chrystusa? Nawet największe naukowe autorytety nie potrafią odpowiedzieć na to pytanie. Obraz nieba zmienia się niemal każdego dnia. Hipotezy na temat tego, jakie ciało niebieskie mogło stać się symbolem zwiastowania narodzenia, są różne. Tym bardziej, że badacze spierają się, kiedy dokładnie miało miejsce narodzenie - 4, 5, a może 7 lat przed naszą erą? Czy była to kometa, kilka jasnych obiektów, które zlały się w jeden punkt, wybuch supernowej? Czy kiedykolwiek poznamy prawdę? I czy musimy tę prawdę rozstrzygać naukowo?

*

*

*

Dr Henryk Chrupała, dyrektor Planetarium i Obserwatorium Astronomicznego w Chorzowie: - Mogła to być kometa, może nawet Kometa Halleya. Niewykluczone też, że zobaczono wtedy supernową. Nie jest też wykluczone, że akurat w tamtym roku zaistniał korzystny układ kilku jasnych planet, np. Jowisza, Saturna czy Wenus. Wtedy mógłby zostać zaobserwowany jeden wyraźny punkt.

*
* *

Gdzie jest południe?
W Katowicach są to dzielnice: Ligota, Brynów, Piotrowice, kierunek na Mikołów czy Tychy. W Częstochowie musimy wyglądać w stronę dzielnic: Raków, Stradom albo Błeszno, a w Bielsku strony południowej należy szukać patrząc w kierunku Mikuszowic i Straconki.

od 7 lat
Wideo

Temat aborcji wraca do Sejmu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto