MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Bezruch w nieruchomościach

JOK
W nowych katowickich biurowcach wiele pomieszczeń jest pustych.
W nowych katowickich biurowcach wiele pomieszczeń jest pustych.
O prawie połowę spadły obroty w sprzedaży i wynajmie nieruchomości w Katowicach. Ten, spowodowany recesją, bezruch wywołuje nie lada załamanie na rynku.

O prawie połowę spadły obroty w sprzedaży i wynajmie nieruchomości w Katowicach. Ten, spowodowany recesją, bezruch wywołuje nie lada załamanie na rynku. Agencje nieruchomości zwijają skrzydła, w najlepszym wypadku zwalniają pracowników, albo po prostu szefowie każą im zakładać własne firmy, żeby zejść z kosztów ZUS-owskich.

Tymczasem firmy budowlane i deweloperskie zainwestowały w Katowicach duże pieniądze. Efekt? Powstałe ostatnio w centrum miasta ogromne reprezentacyjne budynki biurowe świecą pustkami.

W biurowcu wybudowanym przez Bank Śląski S.A. - Chorzowska 50, wynajęto zaledwie 34 proc. powierzchni i to po cenach obniżonych w stosunku do sytuacji wyjściowej. Tak samo przedstawia się kwestia wynajmu biur we wznoszonym przez Mostostal Holding, za hotelem "Katowice", wieżowcu Unicentrum.

- Na razie podpisaliśmy umowy najmu na 10 proc. powierzchni. Jeśli uda się dopiąć na ostatni guzik umowy, które w tej chwili są w fazie negocjacji, to podnajmiemy 40 proc. biur - wylicza Piotr Gawlikowski ze spółki Biznes Center, która jest administratorem tego budynku. Warto wspomnieć, że otwarcie tego biurowca ma się odbyć już we wrześniu tego roku.

Bezruch w nieruchomościach zapanował kilka miesięcy temu.

- Wygląda na to, że potrwa jeszcze dwa lata - mówi Regina Mandys z katowickiej agencji nieruchomości ,Rema". Pani Regina oblicza, że obroty jej firmy spadły w stosunku do ubiegłorocznych o 40 proc.
- Zmieniło to nasz styl pracy. Zamiast czekać na klientów w biurze, teraz sama ich wyszukuję i przedstawiam propozycje. Tak zresztą działa większość agencji, które chcą przetrwać - dodaje.

Klienci też zmienili swoje wymagania.
- Szukają raczej mniejszych biur i najlepiej poza centrum miasta. W cenie są starsze biurowce, jak na przykład biurowiec GIG-u, który po niższych cenach oferuje przyzwoity standard. Niewielu stać na luksusy nowo powstałych wieżowców - mówi Joanna Kańtoch ze Śląskiej Giełdy Nieruchomości.

I nic dziwnego, w wieżowcu Unicentrum ceny na początku wynosiły 50 marek od wynajmu jednego metra kwadratowego. Teraz biura oferowane są za 18 euro od metra.

Waldemar Bojarun, rzecznik katowickiego Urzędu Miejskiego jest jednak optymistą: - Ta dekoniunktura wkrótce się zmieni. Wywoła to przede wszystkim oddanie kolejnych etapów Drogowej Trasy Średnicowej. Atrakcyjność dojazdu do biura będzie już wkrótce tym czynnikiem, który wywoła ruch w interesie w katowickich nieruchomościach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto