Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Będzie konkurencja na torach

Michał Wroński
Przewozy Regionalne będą nadal dotowane przez budżet województwa
Przewozy Regionalne będą nadal dotowane przez budżet województwa FOT. TOMASZ HOŁOD
Radni województwa dali "zielone światło" do utworzenia samorządowej spółki kolejowej. Podczas wczorajszego głosowania w sejmiku projekt marszałka Bogusława Śmigielskiego poparło 24 radnych, zaledwie jeden był przeciwnego zdania. Nikt nawet nie starał się podjąć dyskusji w tej sprawie. Pierwsze pociągi pod marszałkowskim szyldem wyjadą na tory w przyszłym roku.

- Nam to już w niczym nie zaszkodzi. Wręcz przeciwnie, może tylko pomóc, bo obecnie marszałkowi nie wolno przekazać nam pieniędzy na modernizację taboru z Funduszu Kolejowego, a mając własną spółkę będzie mógł oddać nam w dzierżawę zmodernizowane pociągi. Nie mam też obaw o ewentualną konkurencję. Dla obu spółek znajdzie się miejsce - komentuje Lidia Ziaja, przewodnicząca Związku Zawodowego Kolejarzy Śląskich w katowickim zakładzie Przewozach Regionalnych.

Deklaracja co najmniej zaskakująca, zważywszy na fakt, że to właśnie ta organizacja kilka tygodni temu wystosowała do Bogusława Śmigielskiego list otwarty, w którym ostrzegała, że powołanie nowej spółki przewozowej może doprowadzić do kolejnych zwolnień wśród pracowników Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych. Obawy budziły też pomysły zabrania Przewozom Regionalnym nowoczesnych Flirtów i kupowanych właśnie Elfów.

Marszałek jednak nie dał się przekonać. W odpowiedzi raz jeszcze powtórzył swoje wcześniejsze argumenty na rzecz takiego rozwiązania: samorządowa spółka ma być uzupełnieniem, a nie konkurencją wobec Przewozów Regionalnych (w których zresztą śląski Urząd Marszałkowski ma ponad 9 procent udziałów) i dlatego obsługiwać będzie przede wszystkim połączenia, których nie mają one w ofercie.

- Nie wszystkie relacje okazują się być opłacalne dla obecnego przewoźnika, a ich deficytowość wykracza poza możliwości płatnicze województwa. Działalność na mniejszą skalę generować będzie mniejsze koszty, umożliwi większą elastyczność i mobilność, a także pozwoli na pełniejszą kontrolę nad przewoźnikiem - przekonuje marszałek Śmigielski

O jakich połączeniach konkretnie jest mowa? Tego nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że kapitał zakładowy marszałkowskiej spółki ma wynieść 15 milionów złotych, przeznaczonych na modernizację pociągów. Rejestracja spółki w Urzędzie Transportu Kolejowego ma potrwać do połowy czerwca, zaś całość przygotowań do uruchomienia działalności przez nowego przewoźnika powinna zająć półtora roku.

Uruchomienie przez marszałka własnej spółki kolejowej nie oznacza, iż Przewozy Regionalne stracą 100 milionów złotych rocznej dotacji z wojewódzkiego budżetu - zgodnie z podpisaną w 2007 roku umową będą otrzymywać takie dofinansowanie do roku 2012 włącznie. Pytanie tylko w jakiej formie dotrwają do tego czasu? W zadłużonej spółce trwa zaciskanie pasa. Do końca marca prowadzony będzie "monitorowany program odejść". Władze PR mają nadzieję, iż dobrowolnie zdecyduje się rzucić robotę do siedmiuset pracowników. Na "zachętę" dostają oni 15 tysięcy złotych.

- Razem z dodatkowymi świadczeniami kwota ta może sięgnąć nawet około 30 tysięcy złotych - szacuje Piotr Olszewski, rzecznik Przewozów Regionalnych. Jak dodaje, w śląskim zakładzie spółki do tej pory skusiło się około setki osób. Nieoficjalnie można usłyszeć, iż docelowo odejść ma około 250 pracowników.

Wielkie liczenie pasażerów kolei

W katowickiej siedzibie Przewozów Regionalnych odbyły się wczoraj negocjacje z niemiecką firmą Interautomation Deutschland GmbH.

Producent systemów informatycznych jako pierwszy odpowiedział na sygnalizowaną przez śląskich kolejarzy chęć zakupu nowoczesnego narzędzia, które pozwoli im skrupulatnie podliczyć podróżnych. - Chcemy wiedzieć nie tylko ile osób jeździ na poszczególnych liniach, ale też w jakich godzinach i z jakich przystanków korzystają. Pozwoli nam to dostosować liczbę pociągów do rzeczywistego zapotrzebowania - mówi Renata Rogowska, naczelnik działu marketingu śląskich Przewozów Regionalnych.

Obecnie liczeniem podróżnych metodą "na oko" zajmują się sami kolejarze (automatyczny system posiadają jedynie dwa Flirty). Na dobrą sprawę nie wiadomo więc, jakie połączenia cieszą się największym wzięciem pasażerów.

Przedstawiciele kolei na razie nie mówią, ile skłonni są wydać na system liczenia podróżnych, ani skąd wezmą na to pieniądze (przyznają natomiast, że urządzenia miałyby się pojawić we wszystkich blisko 170 należących do nich pociągach). Specjaliści z niemieckiej firmy szczegółowo opisali natomiast mechanizm działania i skuteczność oferowanych przez siebie rozwiązań. System miałby się składać z zabudowanych nad wejściem do wagonu czujników (to właśnie one rejestrowałyby podróżnych), wspólnych dla całego pociągu komputerów pokładowych (podliczałyby te liczby) i bazy danych, gdzie za pośrednictwem sieci satelitarnych miałyby trafiać zebrane informacje.

- Dane byłyby przesyłane po każdym postoju na przystanku - zapewniała Aneta Pyszniak, specjalistka ds. marketingu i sprzedaży niemieckiego producenta.
Oferowany przez ID GmbH system umożliwia nie tylko liczenie pasażerów. Dwa kolejne jego moduły pozwalają na przekazywanie do dyspozytorni (docelowo także do dworcowych punktów informacji i na portale internetowe) wiadomości o rzeczywistym czasie jazdy i ewentualnych spóźnieniach pociągu, a także bieżące informowanie maszynisty o zmieniających się warunkach na trasie.

Przedstawiciele spółki zastrzegają, że podjęcie rozmów z ID GmbH nie oznacza, iż od tego producenta kupią aparaturę. Na potencjalnych kandydatów kolejarze nie będą jednak zbyt długo czekać.

- Chcemy, aby system zaczął działać w tym roku - mówi Renata Rogowska. Gdyby to się udało, kolejarze mogliby skorzystać z wyników pomiarów podczas układania przyszłego rozkładu jazdy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto