Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Będą konsultacje w sprawie terenu przy ul. Asnyka. Kompleks sportowy? Uszok: nie wykluczam

Justyna Przybytek
Chcemy, aby teren przy Asnyka miał funkcje sportowe i rekreacyjne – powiedział na środowej sesji Rady Miasta Piotr Uszok, prezydent Katowic. Miasto kupiło od kolei teren dawnego stadionu "Kolejarz" przy ulicy Asnyka kilka miesięcy temu. Jak na razie nie wiadomo jeszcze, co powstanie na tej olbrzymiej działce. W tym roku mają ruszyć konsultacje społeczne w tej sprawie

O zakup od kilku miesięcy apelował radny Tomasz Godziek. Przekonywał, że obszar można wykorzystać na cele rekreacyjne i sportowe, a tym samym stworzyć miejsce, którego na południu Katowic brakuje.
- Moim zdaniem w tym roku mogłyby jeszcze ruszyć prace projektowe zagospodarowania tego obszaru - wyjaśnia Godziek.

Na własną rękę już kilka miesięcy temu stworzył koncepcję tego, co przy Asnyka mogłoby się znaleźć. Bez przesady jego projekt robi wrażenie.

- Teren może zmienić się ze sportowej ruiny w nowoczesny obiekt obejmujący boisko wielofunkcyjne z bieżnią i ściankę wspinaczkową - przekonuje. Ale ścianka i boisko to tylko fragment większego kompleksu, który miałby pomieścić znacznie więcej obiektów.

Koncepcja obejmuje też budowę placu zabaw, kortu tenisowego i lodowiska sezonowego, trzech kortów do gry w bule, boisk wielofunkcyjnych do siatkówki, koszykówki i badmintona oraz pełnowymiarowego do piłki nożnej albo rugby. Oprócz tego miałby tu powstać profesjonalny skatepark. I kryta pływalnia, ale ta jest planowana dopiero w drugim etapie inwestycji.

W pierwszym oprócz już wspomnianych atrakcji należy też, zgodnie z koncepcją, postawić bduynek administracyjno - usługowy z zapleczem sanitarnym, parkingi dla samochodów i autokarów, a wszystko to połączyć jeszcze ścieżkami dla pieszych.

Godziek pomyślał także, że warto by wykorzystać część zalesioną działki. Chce, aby wytyczyć na jej terenie ścieżki rowerowe, biegowe i spacerowe oraz trasy do nart biegowych oraz nordic walking.
A to nie koniec. Jest też plan, aby boisko wielofunkcyjne zamienić w obiekt całoroczny.

- Wykonanie zadaszenia balonowego nad boiskiem wielofunkcyjnym pozwoliłoby w prosty sposób zmienić je w taki całoroczny - tłumaczy radny.

Przygotował nawet kosztorys projektu. W wersji oszczędnej inwestycja miałaby pochłonąć ok. 6,7 mln zł, w wersji bardziej kosztownej - ok. 7,5 mln złotych. Żaden z rachunków nie zawiera jednak najdroższej części przedsięwzięcia, czyli budowy krytej pływalni.

Czy kompleks z koncepcji Godźka powstanie? Władze miasta nie przesądzają, prezydent Piotr Uszok obiecał jednak, że teren na pewno pozostanie rekreacyjny. - To kwestia przygotowania koncepcji. Wcześniej jednak chcielibyśmy ukończyć inwestycje obecnie rozgrzebane – mówił Uszok. – To musi być obiekt sportowy, którego brakuje w tej okolicy, dlatego też kupiliśmy ten teren – dodał prezydent.

Nie da się ukryć, że realizacja pomysłu Godźka, to byłoby naprawdę coś. I zresztą powrót do przeszłości. Bo dawny stadion, na którym ćwiczyli m.in. Jerzy Chromik, Wanda Kaczmarczyk i Henryk Nielaba, był częścią większego kompleksu, w skład którego wchodziło także sala sportowa, korty tenisowe i lodowisko.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto