Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Autostrada A1: Kierowcy nie zbłądzą jadąc do Rybnika czy Żor

Barbara Kubica
Przy drodze zostały ustawione znaki z nową nazwą węzła
Przy drodze zostały ustawione znaki z nową nazwą węzła Barbara Kubica
Kierowcy jadący autostradą A1 do Rybnika i Żor nie muszą się już martwić, że zgubią drogę. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Warszawie zmieniła oficjalnie nazwy dwóch węzłów na odcinku A1, pomiędzy Sośnicą a Świerklanami. Węzeł w Bełku (gmina Czerwionka-Leszczyny) oficjalnie nosi już nazwę "Rybnik", a węzeł w Rowniu - "Żory". Przy trasie stoją już nowe tablice z nazwami.

- Zmienione zostały nazwy tylko dla części węzłów drogowych, zlokalizowanych na autostradzie A1. Nadal trwają bowiem prace koncepcyjne, mające na celu dostosowanie nazw węzłów na autostradach i drogach ekspresowych w całym kraju - mówi Dorota Marzyńska, rzecznik katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

W Generalnej Dyrekcji nikt nie ukrywa jednak, że szybsza zmiana tablic na dwóch węzłach to ukłon w stronę kierowców, którzy na kompleksowe rozporządzenie w sprawie nazewnictwa musieliby poczekać jeszcze kilka miesięcy.

Do tej pory bowiem oznakowanie na A1 w rejonie zjazdów na Rybnik i Żory było dość kiepskie. Już kilka miesięcy temu pisaliśmy m.in. o znakach na węźle w Bełku, które mówiły o tym, że aby dostać się do Rybnika należy już zjechać z A1, a obok nich wisiały kolejne, które sugerowały, że trzeba jechać dalej.

- Mieszkańcy okolicznych miast jakoś sobie radzili z tym oznakowaniem, bo znali drogę, ale już kierowcy z daleka mieli spory kłopot. Moim zdaniem nazwanie węzłów od nazw najbliższych dużych miast to dobry pomysł - mówi Andrzej Sobczak, mieszkaniec Dębieńska, który dojeżdża autostradą do pracy.

Na wprowadzenie ostatecznych nazw dla węzłów czekali także lokalni urzędnicy, którzy teraz mogą już ustawiać przy drogach w Rybniku i Żorach znaki, wskazujące kierowcom, którędy mogą dojechać do konkretnego węzła. Wcześniej nie było wiadomo, czy na tablicy ma być "Rybnik" czy "Bełk".


Na A4 też jest niezły galimatias
Konia z rzędem temu kierowcy, który jest w stanie połapać się w nazewnictwie węzłów na autostradzie A4. Problem pojawia się już w samych Katowicach, bo kierowca z Wrocławia niekoniecznie wie, że węzeł Francuska to zjazd z A4 do centrum miasta.

W południowej części województwa, jadąc od strony Katowic, na granicy Chorzowa i Rudy Śląskiej, mamy zjazd o nazwie Batory. Mało kto wie, że prowadzi on do Chorzowa. Jadąc dalej A4 w kierunku zachodu, mamy kolejny, który jest w Rudzie Śląskiej i nosi nazwę Wirek.

Przesuwając się dalej w stronę Gliwic w Zabrzu, jest następny zjazd, noszący nazwę Wspólna, który prowadzi na ulicę Wspólną w Rudzie Śląskiej. W samych Gliwicach też nie brakuje drogowych absurdów, bo trudno się domyśleć, że zjeżdżając z A4 na węźle Ostropa, dojedziemy właśnie do Gliwic.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto