Moje miejsce na ziemi...
Śląsk, konkretniej Katowice. Zawężając, osiedle 1000 - lecia górne. Tu mieszkam całe życie. Lubię to miejsce.
Lokalny patriota to dla mnie…
Generał Jerzy Ziętek, bo stworzył Park Ślaski, Henryk Mikołaj Górecki, prof. Andrzej Jasiński, Wojciech Kilar, z młodszego pokolenia Marek Zieliński, Wojciech Kucharczyk, Dominik Tokarski... Znam wiele osób, dla których miejsce w którym żyją jest ważne. Współtworzą je w dosłowny sposób lub promują przez działania w kraju, świecie czy kosmosie.
Dbam o swoje miasto i otoczenie poprzez…
Mówienie o nim dobrze i podkreślanie tego, skąd pochodzę, zwracanie uwagi na specjalną energię, która jest w tym miejscu. Dobrze się tu pracuje. Jestem dumna z bycia Ślązaczką. To bardziej charakter, natura niż przynależność. Tak jest w moim odczuciu.
Moje ulubione miejsce w mieście to…
Od zawsze Park Śląski, wychowałam się tam. Spędzałam wolny czas jako dziecko, a teraz chodzę tam z moimi synami. Mieszkam na osiedlu 1000-lecia i park jest naszym najbliższym zielonym miejscem. Znam tam wszystkie zakamarki, nawet te najbardziej zapomniane. To taki osobny wewnętrzny świat w mieście, często pojawiał się w moich snach. Drugim ulubionym miejscem jest Dobra Karma w Katowicach. Tam pracuję i odpoczywam, tam mam przyjaciół. Jem, praktykuję jogę, piszę jak teraz... Jestem u siebie i dzięki Karmie uwielbiam moją codzienność.
Chętnie kupuję produkty lokalnych producentów jak...
Dobry chleb od Michalskiego z Nikiszowca czy od Raczyńskich z Rudy Ślaskiej, uwielbiam szkloki rabarbarowe, dobre wędliny, np. Paruzela. To z potrzeb pierwszych. Bardzo popieram takie inicjatywy jak Geszeft, miejsce gdzie można kupić wytwory śląskich młodych artystów i projektantów. Podoba mi się pomysł SVS Silesia Video Session, promujący młode zespoły ze Śląska.
Lokalne tradycje, które kultywuję to...
Kiedyś Dzień Górnika, bo śp. dziadek Jan Anioł fedrował. Raz byłam na Święcie Krupnioka w Skansenie. A tak na poważnie to uczestnictwo w kulturze. Powstają nowe śląskie tradycje, jak choćby festiwale. Trwająca właśnie XXII edycja Ars Cameralis,Tauron Nowa Muzyka czy OFF Festiwal.
Lokalne potrawy, które przygotowuję w domu to...
...z tym jest problem. Zostawiam to mojej mamie, której rolady, kluski i modra kapusta są kwintesencją śląskiej kuchni. Często gotuję rosół, bo to ulubiona zupa moich dzieci, ale makaronu sama nie robię.
W moim mieście zmieniłabym…
Sama nie wiem, to jest miasto zmian i cały czas jest w procesie. Od 6 roku życia praktycznie codziennie jeżdzę do centrum i widzę jak to miasto się przeistacza. Może zadbałabym bardziej o stare piękne kamienice, nie ogniskowałabym życia tylko na ul. Mariackiej, z niecierpliwością czekam na rynek, bo w mieście brakuje serca. Jest dużo pięknych miejsc ale wszystkie rozproszone. Nie ciągnie mnie do wychodzenia na miasto. Poruszam się obrzeżami. Dosłownie i w przenośni.
Najbardziej czuję się…
Ślązaczką , Polką, Europejką, ale tak naprawdę czuję się sobą, gdziekolwiek jestem. Staram się dbać o to. To my tworzymy miejsca i przestrzenie wokół siebie. My odpowiadamy za zmiany. Czuję się obywatelem planety Ziemia, ale podobnie jak wszyscy, rezyduję tu czasowo, więc chcę ten moment dobrze wykorzystać, dając z siebie wszystko.
Jaki alkohol wybierają Polacy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
