Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Aquapark w Katowicach czy kilka mniejszych basenów w dzielnicach? [SONDA]

Justyna Przybytek
Od otwarcia (luty 2008) wrocławski aquapark gościł 3,5 mln ludzi
Od otwarcia (luty 2008) wrocławski aquapark gościł 3,5 mln ludzi Tomasz Hołod
Aquapark w Katowicach jak fatamorgana. Mija piąty rok, od kiedy władze Katowic ogłosiły, że wybudują w mieście nowoczesny park wodny. A drugi rok, od kiedy urzędnicy rozmawiają o inwestycji z potencjalnymi inwestorami. Efekt? Żadnego.

Brak nawet pewności, czy rozmowy skończą się pomyślnie i aquapark w stolicy województwa kiedykolwiek powstanie. Na razie wiadomo, że przedłużono termin negocjacji - konkretną firmę, która basen wybuduje, mieliśmy poznać dzisiaj. Poznamy najwcześniej 22 lipca.

Czytaj także: Liczba pasażerów w Pyrzowicach przekroczyła milion. To mało czy dużo?

Tymczasem nie próżnują władze innych miast. W Rudzie Śląskiej budowa parku wodnego trwa w najlepsze i ma się zakończyć w pierwszym kwartale przyszłego roku. Realizację podobnej inwestycji zapowiedział też tyski magistrat. O budowie aquaparku pomyślał nawet prezes Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku - Arkadiusz Godlewski - który jak twierdził przed kilkoma tygodniami, już rozmawia o pomyśle z inwestorem.

A Katowice? Tu parku wodnego potrzeba natychmiast. Podobne obiekty w regionie są w Dąbrowie Górniczej i Tarnowskich Górach, sąsiednie miasta mają kryte baseny. Katowice przy prawie 300 tys. mieszkańców mają jeden basen w Pałacu Młodzieży - ogólnodostępny zaledwie przez kilka godzin w ciągu dnia - i kilka niewielkich basenów przy szkołach i w klubach fitness.

Budową aquaparku w stolicy województwa mają być zainteresowane trzy firmy: Leo 11 z Warszawy, Berndorf Baderbau z Jaworza oraz wrocławski Miastoprojekt. Wedle zamysłu władz miasta, park wodny ma powstać w Brynowie, między ulicami Kościuszki, Ceglaną i Zgrzebnioka na ok. 8,9 ha. Wartość inwestycji jest szacowana na ok. 220 mln zł. Pomysł jest taki, aby park powstał w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. To znaczy, że miasto oddaje działkę pod inwestycję, a firma buduje i zarządza obiektem oraz czerpie zyski z jego funkcjonowania.

Jak twierdzi Maciej Biskupski, asystent prezydenta Piotra Uszoka, negocjacje z przedstawicielami trzech firm już się zakończyły. Urzędnicy czekają na konkretne oferty firm, z których wybiorą najlepszą.

- Termin składania ofert miał upłynąć 4 lipca, ale na wniosek jednej z firm został przedłużony do 22 lipca. Myślę, że do końca wakacji sprawa aquaparku będzie rozstrzygnięta - ocenia Biskupski.

Coraz częściej urzędnicy mówią jednak o scenariuszu B, przygotowywanym na wypadek, gdyby inwestor na park wodny jednak się nie znalazł, albo gdy oferenci zaproponują warunki nie do przyjęcia (czyli np. samorząd będzie musiał dokładać do inwestycji). Wówczas miasto wybuduje obiekt za własne pieniądze.
Na pewno jednak nie będzie to park wodny, a co najwyżej kryta pływalnia. Nie wiadomo jednak, gdzie i kiedy mógłby powstać

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto