Piotr Protasiewicz i Anglik Lee Richardson wystąpią 14 września z "dzikimi kartami" w Grand Prix Europy w Chorzowie, ósmej eliminacji żużlowych indywidualnych mistrzostw świata. Obaj dzięki dobremu występowi w Wielkim Finale w Pile zapewnili sobie udział w przyszłorocznym cyklu GP. Richardson wygrał te zawody, a Protasiewicz był trzeci. Główna Komisja Sportu Żużlowego w Polsce jako kandydatów do "dzikich kart" zgłosiła Protasiewicza i Jarosława Hampela. Biuro GP postanowiło jednak dać szansę młodemu Anglikowi. - Nie możemy czuć się pokrzywdzeni - mówi wiceprezes PZMot Andrzej Grodzki. - Podczas GP Skandynawii w Goeteborgu nie przyznano kart dwóm Szwedom, podobnie było w Słowenii i innych miejscach. Chcieliśmy, by startował Hampel, ale w FIM uznano dokonania Richardsona i stąd decyzja, którą trzeba uszanować.
Oprócz Protasiewicza w Chorzowie pojadą - mający stałe miejsce w cyklu GP - Tomasz Gollob, Krzysztof Cegielski i Sebastian Ułamek. Wszyscy Polacy starty rozpoczną od eliminacji. Już w drugim wyścigu na tor wyjadą Cegielski, Gollob i Protasiewicz, a stawkę uzupełni Anglik Carl Stonehewer. Ułamek będzie w trzecim wyścigu rywalizował z Australijczykiem Toddem Wiltshirem oraz Anglikami Markiem Loramem i Andy Smithem.
Wczoraj do redakcji "DZ" zadzwonił Czytelnik twierdząc, że nie można kupić biletów na GP na Stadionie Śląskim... - To niemożliwe - wyjaśnia dyrektor obiektu, Marek Potapowicz. - Bilety są w ciągłej sprzedaży w recepcji naszego hotelu, a od rana do godziny 15.00 można je nabyć w księgowości.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?