MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Abonament do zwrotu

Marcin Twaróg
75-letnia Bogumiła Gołąb sumiennie opłacała abonament radiowo-telewizyjny, choć wcale nie musiała tego robić. Teraz nie może uzyskać zwrotu nadpłaconych pieniędzy. fot. M. Twaróg
75-letnia Bogumiła Gołąb sumiennie opłacała abonament radiowo-telewizyjny, choć wcale nie musiała tego robić. Teraz nie może uzyskać zwrotu nadpłaconych pieniędzy. fot. M. Twaróg
Pieniądze wnoszone w ramach abonamentu rtv giną jak w czarnej dziurze. Płacić oczywiście trzeba, ale ze zwrotem niesłusznie pobranych opłat są ogromne problemy. Nikt nie wie, kto powinien je zwrócić.

Pieniądze wnoszone w ramach abonamentu rtv giną jak w czarnej dziurze. Płacić oczywiście trzeba, ale ze zwrotem niesłusznie pobranych opłat są ogromne problemy. Nikt nie wie, kto powinien je zwrócić. A zwrócić trzeba – to nie ulega najmniejszej wątpliwości.

O tym, że uzyskanie zwrotu jest niemal niewykonalne, na własnej skórze przekonała się Bogumiła Gołąb z Będzina. W lutym ukończyła 75. rok życia. Zgodnie z rozporządzeniem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wiek ten zwalnia ją z obowiązku uiszczania opłat abonamentowych. Kłopot w tym, że stosownej informacji nie ma na książeczce opłat i pani Bogusława dowiedziała się o przysługującym jej przywileju dopiero we wrześniu. Przez przypadek przeczytała o tym w gazecie.

– Bardzo się ucieszyłam, że nie muszę już płacić, bo w sytuacji, gdy dostaję rentę niewiele ponad 900 zł, każda zaoszczędzona złotówka się liczy. Niepotrzebnie płaciłam już przez siedem miesięcy – mówi Bogusława Gołąb.

Skoro abonament płaciła niepotrzebnie, to postanowiła uzyskać zwrot nadpłaconej sumy. W ciągu siedmiu miesięcy uzbierała się pokaźna suma 107,80 zł. Ku jej zdziwieniu na poczcie w Będzinie nikt nie był w stanie podać jej jasnej odpowiedzi, czy może ubiegać się o zwrot, u kogo w tej sprawie interweniować, ani ile pieniędzy się jej należy.
– Byłam zbulwersowana. Powiedziałam, co o tym myślę.
Przecież skoro na poczcie pobierają opłaty, to powinni wiedzieć dokładnie, do kogo się zwrócić z prośbą o uwzględnienie nadpłaty. A tam nie dość, że nie ma żadnej wywieszki informującej o zwolnieniach z opłat abonamentowych, to na dodatek pracownicy są niekompetentni – denerwuje się nasza Czytelniczka.

Skąd bierze się całe zamieszanie? Prawdopodobnie z luki prawnej. Otóż ani w ustawie o Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, ani w jej rozporządzeniach nie ma oddzielnego paragrafu, który uwzględniałby taką sytuację. W ani jednym akcie nie napisano, kto powinien zająć się reklamacjami i kto powinien zwrócić nadpłacone pieniądze.

– Na pewno nie my. Chyba Krajowa Rada – bronią się pracownicy Poczty Polskiej.

– Ależ skąd! To Poczta Polska – odbijają piłeczkę w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji.

Wzajemne wskazywanie palcem mogłoby być śmieszne, ale tylko pod warunkiem, że w grę nie wchodzą realne pieniądze abonentów. W takim wypadku jedynym rozwiązaniem jest napisanie oficjalnego pisma do wydziału skarg i wniosków KRRiT.

– Właśnie tak zrobię. Wyślę im ksero wszystkich dowodów wpłat z mojej książeczki opłat abonamentowych. Przecież skoro mam nadpłatę, to muszą mi zwrócić! A może jeszcze z odsetkami – zastanawia się Bogumiła Gołąb.



Poczta
Adam Lewandowski, rzecznik dyrekcji Okręgu Poczty Polskiej w Katowicach:

Zgodnie z rozporządzeniem KRRiT to na mieszkańcu ciąży obowiązek poinformowania o nabyciu uprawnień zwalniających z opłat radiowo-telewizyjnych. A jeśli czytelniczka nie zrobiła tego w odpowiednim czasie, to czy może żądać zwrotu wpłaconych pieniędzy za abonament? Oczywiście, że tak, ale nie od Poczty Polskiej. My wykonujemy tylko w imieniu i na rzecz Krajowej Radzie część czynności i jej przekazujemy wszystkie pieniądze z opłat. Nie jesteśmy dysponentem tych pieniędzy.


KRRiT
Dorota Jasłowska, rzecznik Przewodniczącej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w Warszawie

Naturalnie, że czytelniczka może się ubiegać o zwrot nadpłaconego abonamentu. Ale powinna się zgłosić do najbliższej jednostki Poczty Polskiej i tam załatwić wszystkie formalności. Przecież to Poczta Polska pobiera pieniądze i dlatego z nią należy dokonywać wszystkich rozliczeń. Skoro poczta nieprawnie pobrała pieniądze, to musi je zwrócić. Zawsze najlepiej załatwiać te sprawy na miejscu, a nie przez dyrekcję.


Ważne

Zgodnie z rozporządzeniem KRRiT w sprawie opłat abonamentowych zwalnia się od opłat za używanie odbiorników radiofonicznych i telewizyjnych:

inwalidów I grupy;
osoby, które ukończyły 75 lat;
osoby, które otrzymują stały zasiłek lub rentę socjalną z pomocy społeczneją
osoby niesłyszące, u których stwierdzono całkowitą głuchotę lub obustronne upośledzenie słuchu (mierzone na częstotliwości 2000 Hz o natężeniu od 80 dB);
niewidomych, których ostrość wzroku nie przekracza 15 proc.;
inwalidów wojennych i wojskowych;
kombatantów i ofiar wojennych i okresu powojennego bez względu na to, czy książeczka opłat jest wystawiona na kombatanta lub inną osobę uprawnioną, czy na jego małżonka, który wspólnie z nim zamieszkuje;
wdowy i wdowców — emerytom i rencistom pozostałym po kombatantach.

Zwolnienie od opłat następuje od początku miesiąca następującego po miesiącu, w którym przedstawiono odpowiednie dokumenty w urzędzie pocztowym, właściwym dla miejsca stałego pobytu osoby uprawnionej.
Osoby korzystające ze zwolnień od opłat są obowiązane zgłosić w urzędzie pocztowym właściwym dla miejsca stałego pobytu zmiany stanu prawnego lub faktycznego, które mają wpływ na uzyskanie zwolnienia, w terminie 14 dni od chwili nastąpienia takiej zmiany.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Piknik motocyklowy w Zduńskiej Woli

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto