Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

9-letni Denis wykręcił 112 i uratował mamie życie. Dziś odebrał podziękowania od wojewody ZDJĘCIA

Justyna Przybytek
Denis z mamą w Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Katowicach
Denis z mamą w Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Katowicach Arkadiusz Gola
Obudziłem się rano, poszedłem do mamy, ale nie było z nią kontaktu – tak 9-letni Denis z Rudy Śląskiej opowiada o poranku 16 lipca. Jego mama – Anna – chora na cukrzycę zapadła w śpiączkę cukrzycową. Ratownicy medyczni nie mają wątpliwości: to syn uratował jej życie, dzwoniąc na numer 112. W środę w Katowicach pani Anna i Denis spotkali się w Centrum Powiadamiania Ratunkowego z wojewodą śląskim Jarosławem Wieczorkiem.

Telefon od chłopca w Centrum Powiadamia Ratunkowego w Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach odebrała operatorka z miesięcznym stażem. - Denis jest rezolutnym chłopcem. Rozmowa z nim była łatwiejsza niż z niejednym dorosłym. Przy tym był bardzo opanowany – wspominała.

Chłopca chwalił też Artur Borowicz, dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach. - Zachował się bardzo profesjonalnie, wzorowo opisał co się dzieje i gdzie – oceniał.

Zgłoszenie chłopca było tak skuteczne, że ratownicy wyjechali do akcji w kodzie pierwszym, oznaczającym najpilniejsze wezwanie. - Dzięki twojej postawie, dzięki temu jak rozumnie potrafiłeś zareagować, możemy tu dziś spotkać się w komplecie. Jesteś nie małym, a wielkim bohaterem – mówił dziękując chłopcu za postawę Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski.

W trakcie wizyty Denis otrzymał prezenty od wojewody, pracowników CPR oraz Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego. Ratownicy medyczni zresztą najlepiej trafili w gusta chłopca, obdarowując go zestawem lego.

Przypomnijmy: w niedzielny poranek 16 lipca zespół ratowników dyżurujący w Stacji Ratownictwa Medycznego w Rudzie Śląskiej otrzymał z Centrum Powiadamiania Ratunkowego (CPR) wezwanie do kobiety z Rudy Śląskiej. W zawiadomieniu podano: „bez kontaktu, oddycha”. Na miejscu na ratowników czekał 9-letni Denis. To on wezwał pomoc do swojej mamy.

Okazało się, że chorująca na cukrzycę kobieta popadła w śpiączkę cukrzycową. Gdyby Denis nie wezwał pomocy, to cała sytuacja mogła się skończyć tragicznie.

Denis początkowo chciał zadzwonić do kogoś z rodziny, ale na karcie w swoim telefonie nie miał już ani jednej minuty, zaś telefonu mamy nie potrafił odblokować. Wybrał więc bezpłatny numer 112. O tym, jak z niego korzystać, Denis - jak sam wyjaśnił - dowiedział się w szkole i od mamy.

- Pani pytała ile mam lat i z jakiego miejsca dzwonie. Powiedziałem, że wołałem mamę, ale nie było z nią kontaktu i że jest chora na cukrzycę – opowiadał na spotkaniu z wojewodą chłopiec. Pomoc przyjechała na czas. Pani Anna obudziła się już w towarzystwie ratowników, jak sama przyznaje, była bardzo zaskoczona, a o przebieg wydarzeń pytała syna.

- Uczyłam go, co ma zrobić gdybym straciła przytomność, albo coś mi się stało – dodawała pani Anna.

Oboje z Denisem byli zakłopotani olbrzymim zainteresowaniem mediów. Niepotrzebnie – podkreślali wojewoda i dyrektor WPR. Denis, jak mówili, zachował się wzorowo, a jego rozmowę z operatorem numeru 112 należy traktować jako przykład zwięzłego, rzeczowego i wzorcowego zgłoszenia.

Jak dodawali przedstawiciele CPR co roku notuje się kilka lub kilkanaście zdarzeń, w których bohaterem jest tak jak w opisywanym przypadku dziecko. - Mieliśmy telefon od dziewczynki z Bielska Białej, która dzwoniła w sprawie osoby leżącej na przystanku, którą nie zainteresował się żaden dorosły, ale też syna, który dzwonił w sprawie ojca. Dzieci bardzo precyzyjnie podają wszystkie potrzebne informacje – dodawał Tomasz Michalczyk, dyrektor CPR w Katowicach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto