Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

2000 osób chce krytej pływalni w Ligocie. Władza mówi: nie

Justyna Przybytek
Marzena Bugała
Nie będzie remontu kąpieliska Zadole w Katowicach, bo brak pieniędzy. To okazja, aby rozważyć propozycję mieszkańców Ligoty, którzy chcą krytego basenu czynnego cały rok. Ale władze mówią: nie

Równo 2 tysiące mieszkańców Ligoty chce krytej pływalni w swojej dzielnicy. Ich zdaniem mogłaby powstać w miejscu nieczynnego od tego roku kąpieliska Zadole. Kąpielisko jest sezonowe, a mieszkańcy chcą obiektu całorocznego.

Radny Tomasz Maśnica złożył w ubiegłą środę w magistracie interpelację w tej sprawie oraz petycję, którą parafowało 2 tys. osób. Podpisy udało się zebrać w ciągu zaledwie kilku tygodni.
- Listy są nadal kserowane i krążą w dzielnicy. Zbiórka podpisów trwa. Niebawem planujemy uruchomić stronę internetową tej inicjatywy - zapowiada Maśnica. To właśnie on zainicjował dyskusję o przebudowie kąpieliska pod chmurką w krytą pływalnię.

Powód? Na remont basenu w Zadolu miasto i tak musi wydać kilka milionów złotych.
- Warto się zastanowić, czy nie dorzucić "paru milionów" i zamiast basenu czynnego 30 dni w roku, zrobić tu całoroczną pływalnię - argumentujeMaśnica. W swojej interpelacji wnioskuje o podjęcie dyskusji na ten temat.

W czerwcu tego roku okazało się, że niecka basenu jest nieszczelna, a wyciekająca z niej woda zbiera się w wolnych przestrzeniach pod nią. Basen mógł się zapaść. Niepewny grunt jest także pod mniejszym brodzikiem, dlatego cały kompleks Zadole był przez wakacje zamknięty na cztery spusty. Co ciekawe, awaria wystąpiła zaledwie kilka lat po remoncie obiektu.
Co gorsza, Zadole w przyszłym sezonie też będzie nieczynne. W przyszłorocznym budżecie miasta nie przewidziano pieniędzy na remont.

- W tej sytuacji może dobrze, że pieniędzy nie ma, bo gdyby były, może ktoś jednak uparłby się na remont. A remont naszej sytuacji basenowej na pewno by nie poprawił - komentuje radny. W Katowicach jest zaledwie jedna kryta pływalnia miejska, w Pałacu Młodzieży. Najliczniej zaludnione dzielnice południowe to basenowa pustynia, jeśli pływalnie są, to małe i w centrach fitness. Tymczasem tylko dzielnice Ligota i Panewniki to 30 tysięcy mieszkańców!

- Teraz jest okazja, aby rozpocząć pomiary geodezyjne, ewentualnie prace projektowe i rozważyć przebudowę basenu w pływalnię - dodaje radny.
Inicjatywie kibicuje Grażyna Mariańska. 85-letnia kobieta mieszka naprzeciw basenu.
- Pływalnia powinna być zakryta. Trzy letnie miesiące w roku na kąpiel to zdecydowanie za mało - ocenia katowiczanka.

Pani Grażyna codziennie spaceruje w okolicy zamkniętego kąpieliska - uprawia nordic walking. Dobrą kondycję - jak twierdzi - zawdzięcza właśnie pływaniu. - Długo mieszkałam na Brynowie, ale na basen chodziłam zawsze na plac Miarki, bo w podwórzu jednej z kamienic był taki obiekt - wspomina katowiczanka. - Potrafiłam pływać przez godzinę bez przerwy - dodaje z dumą. W Ligocie mieszka od ośmiu lat. Kąpielisko obserwuje codziennie. Latem 2010 roku, gdy basen był czynny, było tu gwarno i wesoło. Obecnie na kąpielisku straszy biało-czerwona taśma, znak, że wstęp do obiektu jest wzbroniony.

Niestety, wygląda na to, że 2 tysiące podpisów dla władz miasta niewiele znaczy. Maciej Biskupski, asystent prezydenta Piotra Uszoka, potwierdza, że na remont basenu w Zadolu w budżecie pieniędzy nie przewidziano. A przebudowa w pływalnię? - Z uwagi na zaawansowane prace związane z wyborem partnera prywatnego, z którym chcemy budować park wodny, nie przewidujemy budowy innego zadaszonego basenu - ucina.

Zobacz: Katowickie neony w albumie prezentowanym w Londynie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto