12. Europejski Kongres Gospodarczy w cieniu koronawirusa. Obowiązkowe maseczki, wszechobecne płyny dezynfekcyjne, pomiary temperatury

12. Europejski Kongres Gospodarczy w Katowicach rozpoczął się 2 września, a zakończy 4 września. To największe wydarzenie organizowane w regionie w czasie pandemii koronawirusa i właśnie przez pandemię przeniesione z maja na wrzesień.

Okoliczności, w jakich kongres się odbywa widać w Międzynarodowym Centrum Kongresowym na każdym kroku. We wszystkich przestrzeniach obowiązkowe są maseczki, wszechobecne są też płyny dezynfekcyjne. Na wejściu mierzona jest temperatura, co rusz widać komunikaty o koniecznym dystansie. W salach, gdzie odbywają się sesje i panele ograniczono liczbę miejsc, natomiast w sali wielofunkcyjnej mocno ograniczono przestrzeń wystawienniczą.

Zresztą wystawców na kongresie jest zdecydowanie mniej niż w latach poprzednich. Znacznie mniej jest też gości, to m.in. dlatego, że kongres po raz pierwszy w całości dostępny jest również online. Z drugiej strony, jak zwracali organizatorzy, wielu zagranicznych gości, których co roku na kongresie nie brakowało, w tym roku nie mogło pojawić się w Katowicach przez zakazy lotów, albo kwarantannę, która czekałaby ich po powrocie.

Dodajmy, że w ubiegłym roku w EKG wzięło udział ponad 12,5 tys. osób. Z kolei European Tech and Start-up Days zgromadziło ponad 3 tys. uczestników. Tegoroczna frekwencja będzie znana po zakończeniu wydarzenia, ale nie ulega wątpliwości, że będzie zdecydowanie niższa.