Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

100 ratowników górniczych będzie pomagało w szpitalu tymczasowym w Katowicach. Co konkretnie będą robić?

Redakcja
100 ratowników górniczych będzie pomagało w szpitalu tymczasowym w Katowicach
100 ratowników górniczych będzie pomagało w szpitalu tymczasowym w Katowicach Arkadiusz Gola
100 ratowników górniczych będzie pomagało w szpitalu tymczasowym w Katowicach. We wtorek i w środę przejdą niezbędne szkolenia. Wszyscy zgłosili się dobrowolnie. - To silni mężczyźni, którzy niczego się nie boją, do tego mają ogromne doświadczenie ratownicze – ocenia Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski. Jak przypomniał wielu z nich ma już koronawirusa za sobą

100 ratowników górniczych będzie pomagało w szpitalu tymczasowym w Katowicach

Ratownicy górniczy z Jastrzębskiej Spółki Węglowej oraz Polskiej Grupy Górniczej będą pomagali w szpitalu tymczasowym w Katowicach. Lecznica dla zakażonych koronawirusem powstaje w Międzynarodowym Centrum Kongresowym i pod koniec tego tygodnia będzie gotowa na przyjęcie pierwszych pacjentów.

Szpital tymczasowy w Katowicach

Szpital tymczasowy w Katowicach będzie gotowy pod koniec tyg...

- Nasi ratownicy, którzy mają przeszkolenie medyczne będą wsparciem dla pracujących w szpitalu medyków – zapowiedział Artur Dyczko, wiceprezes JSW ds. technicznych i operacyjnych oraz szef sztabu kryzysowego JSW. I dodał: to specyficzna grupa ludzi, którzy potrafią poradzić sobie w najtrudniejszych sytuacjach. W tej chwili nie chcę determinować jaką rolę będą tu pełnić, bo tę rolę będzie im ustalał dyrektor szpitala.

Ratownicy we wtorek i w środę przejdą niezbędne szkolenia.

- Dla nas to będzie bardzo duże wsparcie, bo z jednej strony to silni mężczyźni, ludzie którzy niczego się nie boją i mają ogromne doświadczenie ratownicze – podkreślał Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski. Przypomniał też, że wielu z nich przeszło już koronawirusa i ma przeciwciała SARS-CoV-2.

Zarówno JSW, jak i Polska Grupa Górnicza, oddeleguje do szpitala w MCK po 50 ratowników na tydzień. Będą pracowali w systemie 12 godzin pracy i 12 godzin odpoczynku. Wszyscy zostaną też skoszarowani w hotelu.

- Informacje ze sztabu pana wojewody otrzymaliśmy w ubiegłym tygodniu. Nasi pracownicy przychodzą tu dobrowolnie, a my jako JSW ponosimy koszty ich pobytu. Jeszcze bez rozeznania sytuacji, zgłosiła się do nas grupa 232 osób. W tej chwili podpisujemy deklarację. Dla nas istotne jest to, że jesteśmy zakładami, które normalnie funkcjonują, w związku z czym zabezpieczenie ciągu produkcyjnego musi być. Nie możemy sobie pozwolić, żeby wszyscy odeszli. W grupie JSW mamy około 500 ratowników, którzy mają przeszkolenie medyczne i w tej chwili mamy to ustalone z dyrektorami, że każda z kopalń daje po 10 ludzi – tłumaczył Dyczko.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto