Zabójcze 10 minut

Zakończyła się kolejna edycja rozgrywek w piłkarskiej Lidze 6 Uniwersytetu Śląskiego. Tytuł mistrzowski obroniła drużyna Dzieci z Bullerbyn, czyli w większości studenci IV roku politologii.

W tym sezonie udział w lidze wzięło 37 drużyn, które zostały podzielone na trzy grupy. Jednak już po starcie rozgrywek część zespołów albo wycofała się sama, albo została wykluczona. Powodem było niepojawianie się na meczach.

Decydowały rzuty karne

Rywalizacja w grupach zakończyła się w połowie maja. Żadnej z drużyn nie udało się odnieść kompletu zwycięstw.
Najbliżej osiągnięcia tego celu byli późniejsi zwycięzcy, którzy jednak przegrali jeden mecz z prawnikami z Kawalerii 0:2. Do fazy play-off awansowało najlepszych 16 ekip, które o przejście do kolejnych rund walczyły w jednym spotkaniu. W tej fazie rozgrywek nie brakowało bardzo zaciętych spotkań. W kilku z nich o awansie którejś z drużyn decydowały rzuty karne.

W najlepszej czwórce ligi znalazły się Dzieci z Bullerbyn, Kaczawskie Piryty, Matematika i Kawaleria. W pierwszym meczu Kaczawskie Piryty pokonały Kawalerię 3:2, zdobywając trzeciego gola w ostatniej minucie. W drugim półfinale zmierzyły się Dzieci z Bullerbyn i Matematika. Dwa razy 1:0 i 2:1 prowadzili matematycy, ale kilka minut przed końcem Dzieci wyrównały po samobójczym golu przeciwnika. O awansie do finału decydowały rzuty karne. Lepiej wykonywali je politolodzy, którzy trafili trzy razy, podczas gdy rywale tylko dwa.

W meczu o trzecie miejsce Kawaleria łatwo pokonała Matematikę 5:2.

5 goli w 10 minut

Finał zapowiadał się interesująco, ponieważ Kaczawskie Piryty (studenci geografii), jak i Dzieci były najbardziej bramkostrzelnymi drużynami tej edycji Ligi 6. Tego, co się stało w ciągu pierwszych 10 minut meczu, nikt się chyba nie spodziewał. Dzieci zdobyły pięć goli, nie tracąc żadnego i stało się jasne, kto wygra rozgrywki. Pierwszą bramkę dla zwycięzców strzelił Bartosz Kowalski. Dwie kolejne dołożył najskuteczniejszy w zespole Robert Tabor. Czwartego gola zdobył strzałem do pustej bramki Robert Moj. Piąta bramka padła po strzale głową Łukasza Rolnickiego, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rżnego. Zarówno Kaczawskie Piryty, jak i kilkudziesięciu widzów było zaskoczonych przebiegiem wydarzeń na boisku, zwłaszcza że w meczu grupowym tych drużyn Dzieci wygrały po trudnej walce 2:1. W drugiej połowie studentom geografii udało się, dzięki trafieniu Wojciecha Stasiło, zdobyć honorowego gola. W drugiej części spotkania Dzieci broniły już wyniku i atakowały z kontry. W nagrodę triumfatorzy otrzymali koszulki z napisem UŚ Champion, które otrzymują tylko zwycięzcy zawodów organizowanych przez Akademicki Związek Sportowy Uniwersytetu Śląskiego.