MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wszystko po staremu

(jad)
Po trzech godzinach obrad Walnego Zebrania Sprawozdawczo-Wyborczego Śląskiego Związku Piłki Nożnej wszystko było już jasne. Prezesem na następne cztery lata wybrano Rudolfa Bugdoła.

Po trzech godzinach obrad Walnego Zebrania Sprawozdawczo-Wyborczego Śląskiego Związku Piłki Nożnej wszystko było już jasne. Prezesem na następne cztery lata wybrano Rudolfa Bugdoła.

Działacz, który po śmierci wybranego cztery lata temu prezesa Mariana Dziurowicza, od 27 września 2002 roku, pełnił tę funkcję powierzoną mu przez zarząd, tym razem uzyskał akceptację zdecydowanej większości śląskiej piłkarskiej społeczności. Na 107 delegatów uprawnionych do głosowania, w tajnych wyborach wzięło udział 102. Siedem głosów było nieważnych. 17 oddano na jedynego kontrkandydata Józefa Kubicę. A 78 popierało przedłużenie kadencji obecnego sternika okręgu, któremu jako jedni z pierwszych gratulacje złożyli prezes PZPN Michał Listkiewicz i wiceprezes piłkarskiej centrali Henryk Apostel.

- Jestem zwolennikiem rządów kolegialnych. Będę więc współpracował z zarządem i starał się realizować to, co zostanie zapisane w uchwale jako zadania do wykonania - stwierdził Bugdoł.

Niemiłym zgrzytem było niezaproszenie na walne zgromadzenie ŚZPN Antoniego Piechniczka. Znany trener pojawił się co prawda w sali konferencyjnej Stadionu Śląskiego i zabrał głos w dyskusji, ale prezes Bugdoł powinien pamiętać przy następnych zebraniach, żeby osobowości śląskiej piłki traktować z należytą im powagą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto