MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wbrew przysłowiu

(TOK)
Po tej efektownej "pace" Michała Goja Mickiewicz prowadził 53:48, jednak goście nie dali za wygraną.
Po tej efektownej "pace" Michała Goja Mickiewicz prowadził 53:48, jednak goście nie dali za wygraną.
Tydzień temu, na zakończenie pierwszego etapu rozgrywek II ligi koszykarzy, Mickiewicz przegrał w Jeleniej Górze z Sudetami 73:80. Jeśli ktoś myślał, że katowiczanie wyciągną wnioski z tej porażki, to się grubo pomylił.

Tydzień temu, na zakończenie pierwszego etapu rozgrywek II ligi koszykarzy, Mickiewicz przegrał w Jeleniej Górze z Sudetami 73:80. Jeśli ktoś myślał, że katowiczanie wyciągną wnioski z tej porażki, to się grubo pomylił. W tym przypadku "Polak nie był mądry po szkodzie", ponieważ w sobotę przed własną publicznością nasz zespół uległ Sudetom 70:78. Mickiewicz zaczął więc walkę w czołowej czwórce grupy C, od niespodziewanej przegranej.

- Widać było, że rywale dokładnie przeanalizowali nasz sposób gry. Miałem bardzo utrudnione zdobywanie punktów, pilnowano mnie o wiele bardziej dokładnie niż w poprzednim meczu. W końcówce Sudety zagrały na czterech "małych". Mieliśmy wtedy rozgrywać akcje przez naszych wysokich, jednak tego nie robiliśmy - ocenił Michał Goj.
Poczynaniom swych kolegów przyglądał się były gracz Mickiewicza, Grzegorz Arabas, trenujący obecnie z drużyną ekstraklasy - Old Spice Pruszków.

- Nie można wygrać meczu, skoro pozwala się dwóm zawodnikom zdobyć tyle punktów. Przecież zawsze można znaleźć jakiś sposób, aby dobrze rzucający koszykarz, został dokładnie przypilnowany. Szkoda też przegranej walki na tablicach - powiedział popularny "Rudi", który czeka na decyzję Polskiego Związku Koszykówki w sprawie przejścia z Czarnych Słupsk do Pruszkowa.

Dwaj zawodnicy, o których wspomniał Arabas to Marcin Kowalski i Artur Czekański. Obaj wspólnie zdobyli 51 punktów! Pierwszy z nich zaliczył pięć "trójek", a drugi z 25 punktów, aż 21 trafił z linii rzutów wolnych.

Mecz rozpoczął właśnie Kowalski, trafiając za trzy. Od tego momentu goście utrzymywali przewagę, prowadząc już 18:8. Mickiewicz odrabiał straty, jednak katowiczanie nie potrafili uciec rywalom. Wyrównany wynik wpływał na nerwowość grających. Między Kowalskim i Gojem doszłoby do rękoczynów, gdyby nie szybka interwencja sędziów. Niektórzy z koszykarzy Mickiewicza nie umieli trafić do kosza spod samej tablicy. Brylował w tym Łukasz Krawiec, który w sześciu próbach spod "dziury", nie trafił ani razu! Goście imponowali skutecznością rzutów osobistych - na 41 do kosza wpadło aż 35. Choć w Sudetach za pięć fauli parkiet opuścili Michał Przygrodzki, Tomasz Siczek i Maciej Adamczyk, goście zdołali wygrać.

Na 2 minuty i 12 sekund przed końcem było tylko 68:70. Piłkę mieli gospodarze, jednak Jarosław Koźmiński nie trafił za trzy i szybko zrobiło się 68:78.

- Szkoda, że nie mógł grać Bartek Podgórski. Ten mecz z jego udziałem był do wygrania "dwudziestakiem" - stwierdził Arabas.

Bartosz Podgórski, mający problemy z kręgosłupem, pauzuje już od czterech spotkań. Mimo bólu w plecach i trudności z chodzeniem, "Bart" przebiera się w dres i zasiada na ławce rezerwowych. Gdyby Mickiewicz nie miał wpisanej w protokole kompletnej meczowej dziesiątki, to klub musiałby zapłacić karę. W poczynaniach drużyny brakowało też spokoju Janusza Śmigielskiego, również nieobecnego z powodu urazu kręgosłupa. A pomyśleć, że w pierwszym meczu katowiczan z Sudetami w hali obok Spodka, podopieczni trenera Adama Zająca wygrali 93:63...

* Mickiewicz AWF Katowice - Sudety Jelenia Góra 70:78 (24:28, 19:18, 15:13, 12:19). Mickiewicz: Goj 19 (2x3), Sitek 17 (1), Wosz 6, Krawiec 5 (1), Jankowski 3 oraz Koźmiński 15 (1), Kosmowski 3, Urbańczyk 2; najwięcej dla Sudetów: Kowalski 26 (5), Czekański 25. W drugim meczu czołowej czwórki grupy C: MOSiR Bobry Zabrze - Zagłębie Sosnowiec 74:89 (22:22, 16:20, 11:28, 25:19).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto