Od początku maja w Muzeum Historii Katowic trwa spór zbiorowy pomiędzy muzealną Organizację Zakładową NSZZ "Solidarność", reprezentującą pracowników muzeum, a dyrekcją placówki. O co chodzi?
- Sytuacja finansowa ponad połowy pracowników Muzeum Historii Katowic – miejskiej instytucji kultury – jest ciężka. Chodzi o wypłaty, które u ponad połowy pracowników nie przekraczają 2000 zł netto miesięcznie (nawet w przypadku ponad 20-letniego stażu pracy). Część płac jest rażąco niska, gdyby nie wliczać premii regulaminowych, to pensje nie sięgają nawet wysokości płacy minimalnej – informowali związkowcy.
Związkowcy domagają się podwyżek w wysokości 800 zł brutto dla wszystkich pracowników, ale również włączenia premii regulaminowej do pensji zasadniczej, wymiany starego i zużytego sprzętu komputerowego na nowy oraz przyznania ekwiwalentu na reprezentacyjny strój.
Przedstawiciele miasta (MHK jest jednostką podległą miastu Katowice) zgodzili się na dwa postulaty. - W dniu 24 maja zostały podpisane protokoły rozbieżności i uzgodnień. Niestety postulaty podwyżek płac i włączenia premii regulaminowej do podstawy pensji nie zostały zrealizowane – wyjaśniają związkowcy. W związku z tym w MHK rozpoczynają się mediacje między stroną związkową a dyrekcją, muzealnicy zapowiadają również kolejną akcję informacyjno – protestacyjną. Pierwszą zorganizowali w Noc Muzeów, kolejną planują w trakcie Industriady 9 czerwca w oddziale muzeum w Nikiszowcu.
Podobnie jak poprzednia akcja także ta najbliższa będzie miała na celu poinformowanie mieszkańców Katowic o tym jak się sprawy mają w MHK. Muzealnicy wywieszą plakaty, będą rozdawali ulotki i najpewniej wystąpią w koszulkach z napisem "Walczymy o podwyżki płac".
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?