Śmiertelny wypadek pod Wałbrzychem. Nie żyje 45-letni motocyklista. Jaka była przyczyna zdarzenia?

- Z ustaleń pracujących do późnego wieczora pod nadzorem prokuratora policjantów wynika, że jadący po godzinie siedemnastej w kierunku Mieroszowa 45-letni motocyklista, na łuku drogi stracił panowanie nad prowadzonym jednośladem, w wyniku czego przewrócił pojazd na jezdnię i ostatecznie uderzył w jadący z przeciwnego kierunku samochód dostawczy kierowany przez 58-latka - wyjaśnia Marcin Świeży z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu.

Pomimo udzielonej motocykliście specjalistycznej pomocy medycznej, mężczyzny nie udało się uratować. Jak zaznacza policja, jej funkcjonariusze zabezpieczyli oba pojazdy procesowo i prowadzić będą teraz dalsze postępowanie w sprawie wypadku, wyjaśniając wszystkie okoliczności tego zdarzenia.

Tuż po godz. 17 do Nowego Siodła w gminie Mieroszów wysłano cztery zastępy strażackie, po dwa z OSP Mieroszów oraz z JGR-1 z Wałbrzycha. Wedle wstępnych ustaleń doszło tam do wypadku motocyklisty.

- Doszło do zdarzenia, w którym ofiarą śmiertelną jest motocyklista w wieku około lat 40. W stosunku do niego strażacy z Mieroszowa i nasi strażacy z Wałbrzycha prowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową. Działania ratunkowe kontynuowało pogotowie - wyjaśnia Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy KM PSP w Wałbrzychu.

Niestety motocyklisty nie udało się uratować.

Jak udało nam się ustalić, śmierć na miejscu poniósł 45-letni mieszkaniec Nowego Siodła. Przyczyny zdarzenia ustala wałbrzyska drogówka. Rozpatrywane są różne scenariusze dotyczące nagłego przewrócenia się prowadzącego jednoślad. Wszystko wskazuje na to, że nie doszło do zderzenia z drzewem, ani innym uczestnikiem ruchu. Na miejscu obecny jest też inny pojazd - biały dostawczy bus.

Do zdarzenia doszło przy przystanku autobusowym w Nowym Siodle.

Kompleks Porcelany Książ do wyburzenia - zobaczcie film Dariusza Gdesza