Załoga Rowerowa Zgrzyt Bełchatów postanowiła 1 listopada, w Święto Zmarłych, zorganizować rowerową wyprawę na dwa cmentarze w powiecie bełchatowskim i odwiedzić żołnierskie mogiły.
W trasę, liczącą 45 km, wybrało się kilak osób. Przez Suchcice i Kobyłki dotarli do Drużbic.
Tam zapalili światełko - na mogile polskich lotników z bombowego samolotu ŁOŚ, do Drużbic by tam zapalić światełko m.in. na mogile polskich lotników, samolotu bombowego ŁOŚ, strąconego niedaleko w 1939 roku.
- Zapaliliśmy tu nasze znicze na zbiorowej mogile Żołnierzy Wojska Polskiego, pogrzebanych po Kampanii Wrześniowej - dodaje Maciek Kuszneruk ze Zgrzytu. - W Drużbicach pamięć o nich trwa, o czym świadczyły dziesiątki ogni rozpalonych na płycie nagrobnej.
Rowerzyści odwiedzili też o cmentarz we wsi Stoki, niedaleko Rożniatowic, 9 kilometrów od Bełchatowa.
- To nekropolia ewangelicko-augsburska. Teraz to kawałek zdziczałego lasu porastającego kilkaset mogił, z których ocalały....4 nagrobki - opowiada Maciek Kuszneruk. - Dzisiaj nikt tu nie zapalił swych świateł pamięci, a na jedynej zadbanej mogiłce - Julianny Mielczarek, z domu Ryks, zmarłej w 1937 roku pozostawiono jeno doniczkę z świeżymi, białymi chryzantemami.
Rowerzyści z Załogi Rowerowej Zgrzyt Bełchatów odwiedzili wo...
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
