Polski Związek Hokeja na Lodzie odsunął na rok GKS Katowice od udziału w międzynarodowych rozgrywkach, a wszystko przez niezapłacony rachunek w wysokości 162 euro w hotelu w Linzu w poprzedniej edycji Pucharu Kontynentalnego.
- Właściciel hotelu najpierw starał się dochodzić swych praw w katowickim klubie, potem w austriackim związku, a na koniec w Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie.
Postanowiliśmy zapłacić tę sumę z kasy naszego związku, żeby w hokejowym światku nie wytykali Polaków palcami, ale za karę odsunęliśmy GKS w tym roku od startu w Pucharze Kontynentalnym. Miejsce katowiczan najprawdopodobniej zajmie Stoczniowiec Gdańsk - powiedział prezes PZHL Zenon Hajduga.
- Za nasz pobyt w hotelu płacili organizujący turniej w Linzu Austriacy. Pytałem każdego z członków naszej ekipy, czy przypadkiem nie zamawiał czegoś do pokojów. Wszyscy zaprzeczyli. Zapłaciłbym te 162 euro, gdybym wiedział za co. To śmieszne, że za równowartość niewiele ponad 600 zł wyrzuca się nas z gry w pucharach. Będziemy się odwoływać od tej decyzji PZHL - stwierdził prezes GKS Tadeusz Burzyński.
Ewa Swoboda ze swoją Barbie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?