Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Potrzebują pomocy, by ściągnąć ciało Grzegorza do Polski. Koszty są ogromne. Ruszyła zbiórka

Natalia Szewczyk
Natalia Szewczyk
Wyjechał do Islandii do pracy, nic nie wskazywało, by jego podróż zakończyła się w taki sposób. Grzegorz w poniedziałek, 30 października zmarł z niewyjaśnionych powodów, rodzina próbuje ściągnąć go do Polski, jednak by to się udało, potrzebuje dużą sumę pieniędzy. Powstała zbiórka na ten cel.

Potrzebują pomocy, by ściągnąć ciało Grzegorza do Polski. Koszty są ogromne. Ruszyła zbiórka

Grzegorz wyruszył do Islandii, by podjąć pracę zarobkową. Jego marzeniem było poprawić byt swojej rodziny, kosztem rozłąki i ogromnej tęsknoty za nią i rodzinnym domem. Niestety ta historia nie skończyła się dobrze.

W poniedziałek, 30 października rodzina otrzymała wiadomość o nagłej śmierci Grzegorza. Niestety nie wiedzą, co było powodem, oraz gdzie tak naprawdę zmarł Grzegorz. Jedyna rzecz, która jest w tej chwili pewna, to fakt, że muszą ściągnąć ciało Grzegorza do Polski, by móc go pochować w kraju.

-Pracował i poczuł się źle. Wiemy tylko tyle, że w końcu stracił przytomność i zabrała go karetka. Nawet nie wiemy czy zmarł w karetce, czy w szpitalu. Przyczyna też nie jest nam do końca znana. Pozostawił w żałobie swoją żonę Justynę, syna Mateusza oraz resztę rodziny. Okazuje się, że ogromne koszty związane ze sprowadzeniem jego ciała z oddalonej o około 2000 kilometrów Islandii przekraczają możliwości finansowe naszej rodziny. - opowiada o sytuacji Maciej, brat zmarłego.

Problemów ze ściągnięciem jest wiele. Przede wszystkim jest to przewyższająca możliwości rodziny suma pieniędzy. Nie ułatwia tego odległość oraz bariera językowa.

- Musieliśmy wynająć prawniczkę do której namiary dała nam ambasada. Ona będąc na miejscu, stara się nam pomóc ale musimy opłacić firmę pogrzebową, bo bez tego nic nie ruszymy. Do tego bariera językowa i całe mnóstwo dokumentów. Bardzo prosimy o jakiekolwiek wpłaty, gdyż w takiej sytuacji każda, choćby najdrobniejsza kwota jest istotna. Zebrane pieniądze pozwolą nam przetransportować Grzegorza do kraju, godnie go pożegnać i pochować w ojczyźnie. - dodaje na koniec brat zmarłego.

Na ten moment zbiórkę wsparły 32 osoby. Udało zebrać się 2210 zł z 30 tysięcy, potrzebnych na transport zwłok oraz pochówek.
LINK DO ZBIÓRKI

Zbiórka potrwa 90 dni.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto