Pięciu w prezencie

Adam Bosowski, Grzegorz Oberaj, Sławomir Rydel, Krzysztof Kmietowicz i Daniel Wysocki - to piłkarze GKS-u Katowice, którzy nie znaleźli miejsca w pierwszoligowej kadrze tego klubu i otrzymali wolną rękę w poszukiwaniu nowych pracodawców. Katowiczanie zaproponowali ich przekazanie (podobno nieodpłatnie!) do drugoligowego Ruchu Radzionków. Ten gest ma wynikać z ostatnich ruchów personalnych z ,Cidrów" na Bukową. W tym kierunku podążyli trenerzy - Jan Żurek i Jan Pietryga, bramkarz Dariusz Klytta, a ostatnio Adam Nocoń, który przebywał na obozie Ruchu w Brennej.

- W Radzionkowie są zainteresowani Bosowskim i Oberajem. Wiem, że Piotr Dziurowicz rozmawiał w tej sprawie z prezesem Pawłem Bombą. Natomiast do nas przyjechali już Paweł Pęczak i Łukasz Mierzejewski. Na treningu miałem jednak tylko Pęczaka. Drugi z nowych graczy rozmawiał z prezesem i musiał jeszcze wyjechać w sprawach rodzinnych. Spodziewam się, że będzie na piątkowych zajęciach - powiedział trener Żurek.

Napastnik Odry Wodzisław Marek Saganowski, który próbuje sił we Francji, strzelił jedną bramkę dla zespołu EA Guingamp w meczu sparingowym z Nantes. 24-letni Saganowski wpisał się na listę strzelców w 78 minucie, ustalając wynik spotkania na 4:1. Polski zawodnik, który przebywał na boisku od 46 minuty, w końcówce meczu mógł zdobyć drugiego gola, ale jego ekwilibrystyczne uderzenie obronił bramkarz Mikael Landreau.

Paweł Kryszałowicz (Eintracht Frankfurt) i Jacek Krzynówek (Nuernberg) strzelili po jednej bramce dla swoich zespołów w meczach towarzyskich. Kryszałowicz wpisał się raz na listę strzelców w spotkaniu drugoligowego Eintrachtu z SV Erzhausen - 2:0. Natomiast Krzynówek, po powrocie z urlopu po mistrzostwach świata, zdobył jednego gola dla drużyny z Norymbergi (zagrał także Tomasz Kos) w spotkaniu przeciwko FC Creussen - 8:0.